General Motors i Chrysler masowo zamykają swoje salony. Powodem jest głęboki kryzys na amerykańskim rynku samochodowym. Chrysler poinformował 800 swoich dealerów, że rozwiązuje z nimi umowę. To jedna czwarta salonów samochodowych tej firmy. General Motors likwiduje 1100 punktów sprzedaży samochodów, a do końca przyszłego roku kolejne 1,5 tysiąca. Oznacza to zamknięcie ponad 40 procent salonów tego koncernu.
Działania Chryslera i General Motors są wynikiem kilkudziesięcioprocentowego spadku sprzedaży nowych aut w USA. Chrysler przechodzi w tej chwili procedurę bankructwa, która zakończy się przejęciem tej firmy przez włoskiego Fiata. General Motors do końca miesiąca musi przedstawić rządowi plan restrukturyzacji, który wymaga zamknięcia wielu fabryk oraz zwolnienia tysięcy pracowników. Jednak nawet te działania mogą nie uchronić General Motors przed upadłością. Kontrolowane bankructwo może się okazać jedynym sposobem na znaczną redukcję zadłużenia tego koncernu, które wynosi obecnie 27 miliardów dolarów.