Każdego roku Globalny Indeks Pokoju opracowują wspólnie australijski Institute for Economics and Peace oraz oddział Economist Group (wydawca pisma “The Economist”) zajmujący się tzw. białym wywiadem (Economist Intelligence Unit). W tym roku zespół ten uznał, że miejscami w rankingu najbezpieczniejszych miejsc na ziemi zamienić powinny się Islandia z Nową Zelandią.
Rozruchy społeczne wywołane kryzysem kosztowały Islandię utratę pierwszego miejsca. Kraj 40 mln owiec okazał się prawdziwą ostoją spokoju, w którym – wedle definicji twórców Indeksu – “nie ma przemocy” – donosi “The Daily Telegraph”.
Na liście znajdują się 144 państwa. Polska znalazła się na 32. miejscu, spadając o jedną pozycję. Kraj nad Wisłą plausje się zaraz za Rumunią, a przed Koreą Południową.
Dwadzieścia trzy kryteria, wedle których dokonuje się końcowej oceny, odnoszą się do politycznej stabilności, zagrożenia terroryzmem, liczby zabójstw, prawdopodobieństwa wystąpienia brutalnych demonstracji, respektowania praw człowieka, wewnętrznych konfliktów, importu broni i zaangażowania w zagraniczne konflikty zbrojne – wyjaśnia gazeta.
Stany Zjednoczone znalazły się na 83. pozycji. Najgorsze pod względem konfliktów miejsca na świecie to Somalia, Afganistan, Irak i Izrael.
JS, sfora.pl
lp