15-lipca-wisla-ccMiało być lekko, łatwo i przyjemnie w konfrontacji II rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Pierwszy szkoleniowiec najlepszego polskiego klubu Wisły Kraków – Macieja Skorży zapowiadał awans do decydującej fazy Champions League, tymczasem już w pierwszej potyczce z  Levadią Tallin doszło do sporej niespodzianki, żeby nie powiedzieć – sensacji. Występująca w roli gospodarza na Stadionie Ludowym w Sosnowcu “Biała Gwiazda” zaledwie zremisowała z mistrzem Estonii! Zaznaczyć przy tym trzeba, że podział punktów jest sukcesem krakowian, jako że gola na 1-1 Piotr Ćwielong zdobył dopiero w 3. minucie doliczonego czasu gry! Oczywiście, sytuacja ekipy z podwawelskiego grodu nie jest jeszcze przesądzona, jakkolwiek nie ulega wątpliwości, że w meczu rewanżowym faworytem będzie Levadia.

* Wisła Kraków – Levadia Tallin 1-1 (0-1)

0-1  Andreev (40)

1-1 Ćwielong (90+3)

WISŁA: Pawełek – Łobodziński (46′ Ćwielong), Marcelo, Jop, Piotr Brożek – Małecki, Sobolewski, Diaz, Kirm – Jirsak (72′ Cantoro) – Paweł Brożek.

LEVADIA: Kaalma – Marmor, Morozov (46′ Sisov), Kalimullin, Teniste – Malov, Ivanov, Nakh, Puri – Gussev, Andreev (83′ Zelinski).

Sędziował: Tommy Skjerven (Norwegia).

Żółte kartki: S. Puri, Nakh (Levadia).

Widzów: 3.000.

Leszek Pieśniakiewicz

meritum.us