Klęcząc przed konfesjonałem staruszka wyznaje księdzu podczas spowiedzi:
– … i cudzołożyłam…
– Kiedy??? – pyta zdziwiony ksiądz.
– Jak miałam 33 lata – odpowiada babcia.
– No i przez tyle lat nie wyspowiadała się pani z tego? – nie kryje zdziwienia ksiądz.
– Wyspowiadałam, wyspowiadałam, ale to tak miło powspominać…