52 puby są zamykane co tydzień w Wielkiej Brytanii. W ciągu ostatnich 12 miesięcy z mapy piwosza zniknęły 2.377 knajpy serwujące piwo, a 24 tys. kelnerów i barmanów straciło pracę – alarmuje Brytyjskie Stowarzyszenie Piwa i Pubów (BBPA).
Dotknięte trudnościami od 2006 roku, kiedy w Wielkiej Brytanii zaczął obowiązywać zakaz palenia w barach i restauracjach, brytyjskie puby słabo radzą sobie również z kryzysem. Według BBPA, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2009 roku frekwencja, z jaką zamykano kolejne piwne bary, wzrosła o ponad 30 proc., a brytyjski rząd stracił 254 milionów funtów, które mógł zarobić na podatkach od piwa. BBPA otwarcie oskarża rząd za prowadzoną politykę podatkową i podniesienie akcyzy na alkohol.
– Zamknięcia pubów są nie tylko stratą dla okolicznych mieszkańców, ale także dla skarbu państwa – uważa David Long, prezes BBPA. – Rządowi powinno zależeć na ich utrzymaniu. Nie tylko dlatego, że pub jest instytucją, w której toczy się życie dzielnicy, ale także ze względu na wpływy z podatków – dodaje.
Prezentowane problemy angielskich pubów nie są tylko i wyłącznie lokalną udręką po wprowadzeniu zakazu palenia w lokalach serwujących mocniejsze trunki. Czekamy z niecierpliwością, kiedy ktoś odważy się na zebranie podobnych danych dotyczących chicagowskich tawern. Wizualnie przynajmniej ich liczba od czasu tytoniowych restrykcji aż tak bardzo się nie zmniejszyła, niemniej gdzie się nie zajdzie, tam lokale świecą pustkami. W związku z tym ich naturalna śmierć jest wyłącznie kwestią czasu.
Ortodoksyjni przeciwnicy palenia w miejscach publicznych powiedzą w tym miejscu, że to wina kryzysu i dlatego obrót w tawernach spadł poniżej granicy opłacalności. Tylko jak pokazują przypadki z dalszej i bliższej przeszłości, w czasach recesji zwykle spożycie alkoholu wzrastało. Teraz jest inaczej, a to za sprawą – nie ma się co okłamywać – zakazów i nakazów. No i jeszcze jeden finalny efekt nikotynowych restrykcji: mniej lokali, mniejsze obroty to i zdecydowanie mniej pieniędzy dla miasta z ogromnych podatków, jakie do niedawna odprowadzały tawerny i im podobne lokale publicznej rozrywki.
PAP life, LP meritum.us