Na Wyspach nie chcą rozwścieczyć islamistów. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało swoim pracownikom polecenie służbowe, by nie jedli, gdy siedzą obok nich muzułmanie. Po to, by nie rozgniewać wyznawców Koranu – czytamy w “The Daily Mail”.
Tak Home Ofiice postanowił zareagować na ramadan – miesiąc postu
dla muzułmanów. I jeszcze do końca miesiąca urzędnicy na Wyspach muszą być “wyrozumiali dla nieco innej rutyny muzułmanów”, a przełożeni mają ich zwalniać wcześniej z pracy.
Co ciekawe, to właśnie polecenia Home Office najbardziej rozwścieczyły muzułmanów. Organizacje brytyjskich islamistów nie chcą, by takie przepisy istniały. Zamiast pomóc wzniecą tylko dodatkową niechęć wobec osób tego wyznania – zauważa gazeta.
Pomysł Brytyjczyków jest iście nowatorski. Można go przeszczepić na inne rejony i kraje świata, i np. wprowadzić zakaz jedzenia schabowego w obecności Żydów, względnie ogólny obowiązek nie spożywania mięsa w jakiejkolwiek postaci, gdy przy stole siedzą wegetarianie. Studnia pomyslów na absurdalne nakazy i zakazy jest wszak niewyczerpalna…
JS sfora.pl, LP meritum.us