1217-rakNaukowcy złamali kod genetyczny nowotworu skóry i płuc. Lekarze będą mogli dopasować metodę terapii do każdego pacjenta indywidualnie – mówią badacze z Uniwersytetu w Cambridge.

Udało się zbadać zmiany jakie zachodzą w materiale genetycznym dwóch rodzajów raka – płuc i skóry (czerniaka) podczas rozwoju tych nowotworów – informują naukowcy z Wielkiej Brytanii na łamach dwóch prac opublikowanych w najnowszym numerze czasopisma „Nature”.

Według lekarzy, otwiera to drogę do rewolucji w dziedzinie leczenia tych odmian raka i umożliwia jego wcześniejsze wykrywanie. Dzięki opracowaniu całościowej mapy genetycznej, przedstawiającej mutacje DNA konkretnego przypadku nowotworu, lekarze będą mogli dopasować metodę terapii do każdego pacjenta indywidualnie.

Wszystkie komórki nowotworowe posiadają mutacje, które nie są dziedziczne, ale gromadzą się w ich materiale genetycznym przez okres rozwoju choroby. Ich genom jest kształtowany poprzez kolejne mutacje DNA oraz jego naprawę.

Mike Stratton wraz z zespołem z Wellcome Trust Sanger Institute w Cambridge badał sekwencję genomu hodowanych w laboratorium komórek groźnego raka skóry – czerniaka pobranych z guza 43-letniego mężczyzny. Naukowcy zaobserwowali między innymi liczne mutacje będące skutkiem uszkodzenia DNA pod wpływem działania promieniowania ultrafioletowego, które jest dobrze znanym czynnikiem ryzyka rozwoju czerniaka.

W ramach drugiego projektu naukowego, grupa Mika Strattona analizowała sekwencję genomu komórek raka płuc hodowanych w warunkach laboratoryjnych. Badacze stwierdzili w ich DNA między innymi obecność charakterystycznych mutacji będących skutkiem działania związków rakotwórczych obecnych w dymie tytoniowym.

W przypadku obydwu rodzajów nowotworów naukowcy zaobserwowali działanie komórkowych mechanizmów naprawy DNA, chociaż nie było ono w pełni sprawne, ani skuteczne.

Dzięki wynikom brytyjskich naukowców dowiadujemy się jakie mechanizmy i uszkodzenia DNA przyczyniają się do zapoczątkowania chorób nowotworowych płuc i skóry, widzimy znaczący wpływ środowiska na kształtowanie tych zmian oraz istnienie różnego rodzaju mechanizmów naprawczych, których trudnym zadaniem jest ograniczenie uszkodzeń materiału genetycznego.

Naukowcy przewidują, że około 2020 roku wszyscy chorzy na raka będą mogli być poddawani takim badaniom, określającym wady genetyczne, które doprowadziły do powstania nowotworu.

Złamanie kodu genetycznego umożliwi także opracowanie leków, które swoim działaniem obejmą wady DNA, odpowiedzialne za rozwój raka. Według lekarzy, dzięki temu nowotwory będą diagnozowane według ich profilów genetycznych, a nie – jak obecnie – według miejsca na ciele pacjenta, które zaatakowały.

Amerykańscy badacze pracują obecnie nad złamaniem kodu genetycznego raka mózgu. W japońskich laboratoriach trwają takie same badania nad nowotworem wątroby, a w indyjskich – nad nowotworem jamy ustnej.

IAR, PAP