Zagryzły człowieka w centrum miasta. Mieszkańcy Kijowa są w szoku. Sfora 40 bezpańskich psów niemalże w centrum trzymilionowego miasta zabiła operatora telewizji publicznej UT-1 Iwana Wołoszyna – donosi “Rzeczpospolita”.
Milicja twierdzi, że mężczyzna stracił przytomność z powodu licznych ran i bólu. Wpadł do wielkiej kałuży, pozostałej po roztopach i zachłysnął się wodą. Był pod wpływem alkoholu.
– Bezpańskie psy są coraz większym problemem w naszym mieście. Kilkakrotnie widziałem je w grupach po 10-15 sztuk. Mnie również próbowały zaatakować w mojej dzielnicy. Z jednej strony mamy przepisy, które zabraniają odstrzału psów. Z drugiej jednak w miejskim budżecie nie ma pieniędzy na ich utrzymanie w schroniskach – przyznaje Wołodymyr Łozenko z kijowskiej telewizji.
Władze Kijowa szacują, że w mieście żyje około 50 tysięcy bezpańskich psów. Zgodnie z ukraińskim prawem mogą chodzić po ulicach, ale powinny być wysterylizowane. Na budowę schronisk samorząd nie ma pieniędzy – w Kijowie działa tylko jedna taka placówka.
Podobny problem istnieje także w Moskwie, gdzie na ulicach także żyje 60 tysięcy psów.
Co najmniej 50 osób zostało zaatakowanych w Moskwie przez chorego na wściekliznę psa. Tylko w piątek do szpitali trafiło kilkanaście osób. Nie ma wątpliwości, że chory pies pogryzł nie tylko ludzi, ale również inne czworonogi. Dlatego specjaliści obawiają się, że wśród bezdomnych psów żyjących w rosyjskiej stolicy wybuchnie epidemia wścieklizny – dodaje RMF FM.
AJ sfora.pl