Dyrektor do swojej nowej sekretarki:
– Wysłała pani faks do Frankowskiego?
– Tak, panie dyrektorze.
– To teraz proszę jeszcze wysłać do Sieradzkiego.
– Nie mamy więcej faksów…
***
Korytarzem biurowca idzie żona dyrektora firmy z olbrzymim tortem. Pracownicy witając ją, pytają:
– To dla męża?
– Nie, dla jego sekretarki.
– A co ma? Imieniny, urodziny?
– Nie, stanowczo za dobrą figurę.
***
Dyrektor do sekretarki:
– O czym pani teraz myśli, pani Moniko?
– O tym samym co pan, panie dyrektorze.
– Och, świntuszka z pani!
***
Nowy dyrektor przejmuje obowiązki od swojego poprzednika i pyta go:
– Powiedz, jaka jest ta twoja sekretarka?
Na to on odpowiada:
– Taka jak każda, no co ci mam powiedzieć?
Pada następne pytanie:
– No, ale coś bliższego możesz o niej powiedzieć?
– Jeżeli chodzi o fachowość to dupa, lecz jako dupa to fachowiec.
***
Do gabinetu dyrektora wchodzi sekretarka:
– Panie dyrektorze, przyszedł pan Podolski i mówi, że ma mały interes…
– A czy to moja wina? Niech idzie do seksuologa…
***
Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu i pyta:
– Jaki to dzisiaj mamy dzień, panno Joasiu?
– Niepłodny, panie dyrektorze, niepłodny…
***
– Szefie, szefie! – krzyczy sekretarka.
– Mam dla pana dobrą wiadomość…
– Co takiego? – pyta szef.
– Jednak nie jest pan bezpłodny…
***
Sekretarka odbiera telefon:
– Niestety, szef jest na naradzie, ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to go obudzę.
***
Sekretarki rozmawiają o swoim szefie:
– Jak on się świetnie ubiera – mówi jedna.
– I jak szybko – dodaje druga.
***
– No i jaki jest ten twój nowy dyrektor? Da się z nim pracować?
– Więcej! Da się z nim nie pracować!
aby przeczytać wszystkie ŻARCIKI kliknij tutaj