amerykanskie-wiadomosci14* Uwaga kibice! W USA będzie można oglądać mecze piłkarskich Mistrzostw Świata w RPA w technologii trójwymiarowej! ESPN będzie pierwszą stacją, która przeprowadzi na żywo transmisję sportową 3D.

Niedawno FIFA podpisała z firmą Sony umowę na dostawę sygnału w technologii 3D z ponad 25 meczów mundialu. – To rozpocznie nową erę w historii telewizyjnej transmisji – powiedział sekretarz generalny międzynarodowej federacji Jerome Valcke.

Prawa do takich transmisji wykupił już ESPN 3D, który poza mundialem pokaże w trójwymiarze również turniej sportów ekstremalnych X Games 16, ligę uniwersytecką futbolu amerykańskiego, a za rok – nawet mecze NBA. W sumie w tym roku planowanych jest 85 trójwymiarowych transmisji, w przyszłym ponad sto.

– Jesteśmy zaszczyceni, że jako pierwsi będziemy mieli w naszej ofercie kanał przeznaczony do transmisji wydarzeń sportowych w 3D. Jeszcze w tym roku zamierzamy rozszerzyć naszą ofertę o kolejne trójwymiarowe kanały – powiedział Eric Shanks, wiceprezydent Directv Entertainment, dostawca telewizji cyfrowych w Stanach Zjednoczonych.

Jednak nie tylko Amerykanie będą mieli okazję do oglądania meczów mundialu w 3D. Niektóre spotkania mają być transmitowane w tej technologii w specjalnych strefach dla kibiców, tzw. fan festach, na wielkich odbiornikach w centrum Londynu, Berlina, Paryża, Rzymu, Meksyku, Rio de Janeiro i Sydney. Telewizory do fan festów dostarczy firma Sony, która rywalizuje w sportowych transmisjach 3D z Panasonikiem, planującym pokazanie za cztery lata igrzysk zimowych w trójwymiarze. – Widzowie naszych transmisji nie będą zawiedzeni. Poczują się, jakby naprawdę byli na stadionie w RPA – chwali się Sir Howard Stringer, prezydent Sony Corporation.

* Kłopoty na rynku zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych nie dotyczą kompletnie giełdy. Z kolei za zaskoczenie można uznać wzrost cen nieruchomości. Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła nowe lokalne maksimum indeksu blue chipów, ale na szerokim rynku pomimo kończącego kwartał window dressing oraz dobrych wieści z gospodarki nie odnotowano wzrostów. Mimo to dla indeksu DJIA to najlepszy kwartał od 12 lat.

Dziś wszystko zdawało się sprzyjać posiadaczom akcji. Przede wszystkim pozytywnie zaskoczyły dane makro. W marcu indeks mierzący nastroje Amerykanów wzrósł z 46,4 do 52,5 pkt. – podała organizacja Conference Board. To wynik nieznacznie lepszy od oczekiwanych przez analityków 51 punktów. Poprawie uległa zarówno ocena przyszłej jak i obecnej sytuacji gospodarczej, przy czym subindeks mierzący bieżącą koniunkturę odbił się od swego historycznego minimum.

Drugą dobrą wiadomością dla rynku akcji był zaskakujący wzrost cen nieruchomości. Styczniowy indeks S&P/Case-Shiller mierzący ceny domów w 20 amerykańskich metropoliach wzrósł o 0,3% m/m i obniżył się o 0,7% r/r. Tymczasem analitycy prognozowali spadek cen o 0,3% m/m. W ujęciu rocznym odnotowano najmniejszy spadek od trzech lat.

Po tych doniesieniach indeksy rosły po około pół procent, co jednak część inwestorów wykorzystała do realizacji zysków. Napływające zlecenia sprzedaży zachwiały rynkiem i sprawiły, że S&P500 znalazł się w strefie spadkowej. Ostatecznie indeks 500 największych spółek zakończył dzień bez zmian na poziomie 1173 punktów. Nasdaq zdołał zyskać niespełna 0,3%, zaś Dow Jones po zwyżce o skromne 0,1%, odnotował wartość 10.907 punktów. Od początku roku DJIA zyskał już 5,2%.

W zgodnej opinii komentatorów dziś główną siłą sprzyjającą wzrostom był kończący kwartał window dressing, czyli proceder windowania wycen akcji przez fundusze inwestycyjne przed końcem miesiąca i kwartału. Ale z drugiej strony inwestorów mogły zaniepokoić problemy z zadłużeniem niektórych państw. Agencja Standard & Poor’s obniżyła dziś rating kredytowy Irlandii, zaś rządowi Grecji nie udało się sprzedać wszystkich oferowanych obligacji.

Za to w gronie 30 największych spółek brylowały walory koncernu 3M, które zdrożały o 3,6%. W ten sposób inwestorzy zareagowali na rekomendację z banku Morgan Stanley, który spodziewa się dobrych wyników kwartalnych. O 2,6% zwyżkowały papiery Verizon Communication. Ten telekomunikacyjny gigant ma w opinii ekspertów skorzystać na zmianach w produkowanych przez Apple Inc. telefonach iPhone.

* Niesmaczny żart czy prowokacja? Znana piosenkarka, czarnoskóra gwiazda rhythm and bluesa Erykah Badu zrobiła striptiz w Dallas w Teksasie, w miejscu, gdzie w 1963 roku zamordowano prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Artystka zrobiła to podczas kręcenia wideoklipu do piosenki “Window Seat”.

Na krótkim wideoklipie, sfilmowanym w jednym ujęciu, Badu wysiada z białego samochodu Lincoln Continental z 1965 roku, idzie wzdłuż ulicy, którą ponad 46 lat temu jechała limuzyna z Kennedym, po czym w marszu zdejmuje z siebie ubranie. Na końcu pada naga na chodnik koło miejsca na jezdni, gdzie prezydent został zastrzelony.

Widok rozbierającej się kobiety wywołał szok wśród przechodniów będących świadkami striptizu. Słychać było okrzyki: – Co robisz?, To miejsce publiczne!, Jak ci nie wstyd?, itp. Konserwatywna telewizja Fox News potępiła piosenkarkę w ostrych słowach – prowadząca program spikerka Megyn Kelly nazwała ją “idiotką” i “debilką”.

W internecie zdania były podzielone. Niektórzy fani gwiazdy chwalili jej odwagę. Nie jest jednak jasne, o co artystce chodziło.

Policja oświadczyła, że nie oskarży Badu o nieprzyzwoite obnażenie się w miejscu publicznym, jeśli ktoś nie złoży formalnej skargi w tej sprawie.

Erykah Badu, laureatka muzycznej nagrody Grammy, urodziła się w Dallas, obecnie mieszka tam i wychowuje trójkę dzieci.

Ciekawe, ale gdyby jakikolwiek biały artysta dopuścił się aktu obnażenia z mistyfikacją śmierci w finale w miejscu zabójstwa Martina Luthera Kinga w Memphis niewątpliwie Afroamerykanie uznali by to nie jako wygłup a skrajnie rasistowską prowokację. W odwrotnym przypadku sprawę stara się powszechnie bagatelizować. Tyle tylko, że w ten sposób poniekąd się zachęca do powielania skandalicznych występków.

dziennik. pl, bankier.pl, PAP, meritum.us