janusz-kopec-nowePrzy grobie Chopina

Chciałem dotknąć nagrobne fiołki
lecz zadrżały nieśmiało wylęknione
anioł szepnął do mnie…nie dotykaj
one kwitną wyłącznie dla Fryderyka

Słuchałem grobowych dzwięków
nokturnów i mazurków z zaświatów
nagle była przy mnie tylko cisza
i spojrzenie Fryderyka głębokie

Obudź się teraz uśpiony mocarzu
już wiosna zieleni wierzbom spódnice
zasnąłeś twardym snem błogim
czeka na ciebie polskie niebo błękitne

Ktoś przywiózł konwalie znad Wisły
jeszcze zroszone mgiełką zadumy
powąchaj jak pachną delikatną białością
i mazowieckim seledynem twoich wiosen

Przyjedź do ojczyzny na swe urodziny
czekamy na ciebie nasz Fryderyku
już biją dzwony na twe powitanie
niebiosy obudziły wcześniej przyrodę

Cmentarz Pere – Lachaise
Paryż, 2010

Janusz Kopeć