Podopieczni Franciszka Smudy skompromitowali się totalnie w dzisiejszej konfrontacji przeciw mistrzom Europy, Hiszpanom. Na nic zdadzą się tłumaczenia, że był to tylko towarzyski mecz, a polski selekcjoner buduje zespół z myślą o EURO 2012. W takich rozmiarach i w takim samym żałosnym stylu przegrywać nie można z nikim i nigdzie. 0-6 to istny blamaż!
W dodatku, że gdyby w bramce biało-czerwonych na murawie stadionu w Murcji nie stał uznany fachowiec w swoim fachu Tomasz Kuszczak wielce prawdopodobne, iż poprawiona zostałaby rekordowa porażka w historii polskiej reprezentacyjnej piłki, czyli 0-8 z Danią z 1948 roku. No, ale i tak mamy najboleśniejszą wynikowo wpadkę od ponad półwiecza. Też pięknie…
Grający na pełnym luzie Hiszpanie bawili się z naszymi asami, niczym podczas sparringu z juniorami. To był żałosny spektakl. Oczywiście w wykonaniu podopiecznych Smudy, bo kibice rywali mogli czuć się w pełni ukontentowani, ostrząc sobie apetyty już na występy ich pupili podczas rozpoczynających się za trzy dni Mistrzostw Świata w Republice Południowej Afryki.
Niestety, dzisiaj zostaliśmy brutalnie sprowadzeni na ziemię. Trzeba prawdzie spojrzeć prosto w oczy i przyjąć do świadomości, że polska kadra narodowa w piłce nożnej to już nawet nie druga a trzecia liga europejska. Dramat, kompromitacja, żenada!
* HISZPANIA – POLSKA 6-0 (2-0)
1-0 Villa (12)
2-0 Silva (14)
3-0 Lewandowski (samobójczy 51)
4-0 Fabregas (58)
5-0 Torres (76)
6-0 Pedro (81)
Hiszpania: Iker Casillas – Alvaro Arbeloa (55′ Sergio Ramos), Gerard Pique, Carles Puyol (72′ Carlos Marchena), Joan Capdevila – Sergio Busquets – Andres Iniesta (39′ Pedro), Xavi (56′ Jesus Navas), Xabi Alonso, David Silva (56′ Cesc Fabregas) – David Villa (66′ Fernando Torres).
Polska: Tomasz Kuszczak – Grzegorz Wojtkowiak, Kamil Glik (46′ Maciej Sadlok), Michał Żewłakow, Dariusz Dudka – Sławomir Peszko (78′ Tomasz Jodłowiec), Rafał Murawski, Adrian Mierzejewski (46′ Adam Matuszczyk) – Jakub Błaszczykowski (86′ Mateusz Cetnarski), Dawid Nowak (46′ Maciej Rybus), Robert Lewandowski (73. Artur Sobiech).
Sędzia: Michalis Koukolakis (Grecja).
Widzów 31.000.
Leszek Pieśniakiewicz
meritum.us