Bronisław Komorowski czy Jarosław Kaczyński? – oto jest pytanie. I to jedyne, jeśli chodzi o obsadę najbardziej prestiżowego stanowiska w RP. Pozostali kandydaci stanowią li tylko tło, nie mając najmniejszych szans na wyjście z cienia. Częściowo za sprawą… przedwyborczych sondaży. Mianowicie zwolennicy innych niż wymieniona dwójka pretendentów do prezydentury bombardowani non stop wynikami najróżniejszych ankiet bezwiednie ulegają psychologicznej presji, odrzucając możliwość zagłosowania na faktycznie “swojego” kandydata na rzecz jednego z pary Komorowski – J. Kaczyński. No bo skoro z sondaży wynika, iż tylko ta dwójka liczy się w batalii to oddawanie głosu na Andrzeja Olechowskiego, Janusza Korwin-Mikke czy też Grzegorza Napieralskiego z pozoru mija się z celem. W ten sposób już przed samym dniem głosowania ankiety, społeczne badania i penetracje nastrojów przedwyborczych minimalizują szanse wszystkich, poza kandydatami dwóch dominujących obecnie w Polsce partii. Brak konsekwencji wyborców eliminuje w sposób naturalny jakąkolwiek niespodziankę.
Przewaga Bronisława Komorowskiego nad Jarosławem Kaczyńskim stopniała do 9 procent – wynika z najnowszego sondażu MillwardBrown SMG/KRC dla TVN24. Z badania wynika również, że niewiele ponad połowa badanych na pewno wie, na kogo zagłosuje.
Poparcie dla Bronisława Komorowskiego spadło przez trzy dni o jeden punkt procentowy i wynosi teraz 41 procent. Z kolei na Jarosława Kaczyńskiego chce zagłosować 32 procent badanych (w poprzednim sondażu – 30 procent).
Trzecie miejsce z 9-procentowym poparciem bez zmian okupuje Grzegorz Napieralski, a na czwarte z wynikiem 3 procent wysforował się Janusz Korwin-Mikke.
Stawkę zamykają Andrzej Olechowski, Waldemar Pawlak, Marek Jurek i Andrzej Lepper z wynikiem po 1 procent oraz Bogusław Ziętek i Konrad Morawiecki, których poparcie bylo mniejsze niż 1 procent.
W drugiej turze cały czas wygrywa Komorowski (52 procent) nad Kaczyńskim (38 procent).
Na pytanie, w jakim stopniu jest Pan(i) przekonany co do decyzji, na kogo głosować, 55 procent ankietowanych odpowiedziało, że są pewni swojej decyzji.
30 procent pytanych odpowiedziało, że jest raczej zdecydowana. Niezdecydowanych jest zaś 10 proc. pytanych, a 4 procent zupełnie nie wie na kogo zagłosować.
LP meritum.us, TVN24