Przeciętny Amerykanin przez całe dekady był postrzegany na świecie jako osobnik wiecznie uśmiechnięty, wręcz beztroski, człowiek wyjątkowo optymistycznie nastawiony do życia. Kryzys ekonomiczny jednak nieco nadwerężył tenże wizerunek. Po dwóch latach pesymizmu, który ogarnął większość mieszkańców Stanów Zjednoczonych powoli wraca stare. Nastroje systematycznie się poprawiają. Okazuje się, że Amerykanie są w najlepszym samopoczuciu od stycznia 2008 roku. Indeks zaufania konsumentów za czerwiec wzrósł do 76 punktów – a to więcej od oczekiwań rynku – tak przynajmniej wynika z badań Uniwersytetu Michigan. Także oczekiwania względem przyszłości wśród Amerykanów okazały się w czerwcu najlepsze od stycznia 2008 roku.
Analitycy dodają jednak, że indeks zaufania wciąż znajduje się na niskich poziomach – bo przez ostatnie 33 lata wskaźnik był średnio o około 10 punktów wyższy niż teraz. Zgodnie z badaniami Uniwersytetu z Michigan, konsumenci z USA oczekują ożywienia w gospodarce, ale spodziewają się, że będzie ono powolne. Ponad połowa gospodarstw domowych nie spodziewa się wzrostu przychodów w najbliższym roku.
TVN CNBC Biznes, LP meritum.us