0701-wiza-ccKwestia zniesienia wiz dla obywateli Polski przy wjeździe do Stanów Zjednoczonych powraca jak bumerang. I pewnie tak będzie dopóki newralgiczna sprawa nie zostanie załatwiona korzystnie dla strony polskiej. Nie chodzi w tym wypadku li tylko o czysto formalne ułatwienia ale także – a może przede wszystkim –  o prestiż. Tak długo jak Rzeczpospolita jest wiernym sojusznikiem USA i uczestnikiem w konfliktach zbrojnych w Iraku i Afganistanie trzeba kuć to żelazo… Ciekawe, ale często bardziej ambicjonalnie podchodzą do delikatnego zagadnienia wyjątkowe postaci polskiej diaspory w Stanach Zjednoczonych niż władze w kraju.

Demokratyczna senator Barbara Mikulski podjęła kolejną próbę zniesienia wiz wjazdowych do USA dla Polaków. Złożyła w Kongresie projekt ustawy, w którym proponuje zmianę zasad, na jakich znoszone są wizy dla poszczególnych krajów. Gdyby propozycja została przyjęta, przystępowanie do Programu Ruchu Bezwizowego odbywałoby się poza amerykańskimi konsulatami.

– Polska społeczność może liczyć, że będę nadal prowadziła walkę o rozszerzenie na Polskę programu ruchu bezwizowego, tak żeby Polacy mogli odwiedzać rodziny i załatwiać interesy w USA bez czekania w kolejce na wizę –  obiecywała kilkakrotnie senator polskiego pochodzenia Barbara Mikulski, która od dawna twierdzi, że „wizy do USA to sprawa polskiego honoru”.

Teraz zgłosiła projekt ustawy, w którym proponuje zmianę zasad, na jakich znoszone są wizy dla poszczególnych krajów. Obecnie głównym kryterium kwalifikowania poszczególnych krajów do Programu Ruchu Bezwizowego jest wskaźnik odmów wydania wizy przez amerykańskie konsulaty. Musi być on niższy niż 3 proc. Polska nie spełnia tego warunku i w najbliższych latach nie ma szans na jego spełnienie. W wypadku naszego kraju odsetek odmów wynosi bowiem aż 13 proc.

W swoim projekcie ustawy senator Barbara Mikulski zaproponowała więc, by przy kwalifikowaniu poszczególnych państw do Programu Ruchu Bezwizowego, brano pod uwagę jaki odsetek obywateli danego kraju zostaje w Stanach Zjednoczonych po terminie wygaśnięcia wizy. Gdyby ustawa została przyjęta, przystępowanie do Programu Ruchu Bezwizowego nie byłoby już uzależnione od arbitralnych decyzji amerykańskich konsulatów.

W tej chwili trudno ocenić jakie są szanse na przyjęcie propozycji Barbarę Mikulski przez amerykański Kongres. Zgłoszony przez nią projekt jest dopiero na początku procesu legislacyjnego. Stanowiska w sprawie ustawy nie zajął też jeszcze amerykański Departament Bezpieczeństwa Kraju.

Senator Mikulski walkę o dopuszczenie Polaków do bezwizowego przekraczania granicy USA prowadzi od dawna. W 2006 roku była współautorem poprawki do ustawy imigracyjnej, która przewidywała tymczasowe zniesienie wiz dla obywateli polskich na dwa lata. Zakładała ona, że w tym czasie mogliby oni przyjeżdżać do USA bez wizy na okres do 60 dni w celach turystycznych lub biznesowych.

Ustawa imigracyjna utknęła jednak w Kongresie wskutek sporu o włączony do niej projekt legalizacji pobytu i pracy imigrantów przebywających w USA nielegalnie. Konserwatyści uznali go za „amnestię” dla tych imigrantów.

PAP, IAR, LP meritum.us