0708-szpiegowaNiespodziewany wybuch szpiegowskiej afery nie zaszkodzi jednak stosunkom USA – Rosja. Biały Dom robił wszystko, żeby tonować napięcie związane z aresztowaniami dziesięciu pracowników rosyjskiego wywiadu. No i stosunkowo szybko doszło do kompromisu. 10 oskarżonych w aferze szpiegowskiej w USA przyznało się w czwartek do winy przed sądem w Nowym Jorku – powiedział dzisiaj oskarżyciel. Zdaniem komentatorów, ich przyznanie się jest wstępem do wymiany szpiegów z Rosją, która ma rozładować sytuację po ubiegłotygodniowych aresztowaniach.

Oskarżeni przyznali się do działania jako niezarejestrowani agenci obcego rządu. W zeznaniach oskarżonych nie padły żadnego szczegółowe informacje dotyczące ich działalności szpiegowskiej. Potwierdzili oni jednak, że świadomie zbierali informacje dla rosyjskiego wywiadu, używając fałszywych nazwisk i działając jako niezarejestrowani agenci obcego rządu. Według agencji Reutera przyznanie się oskarżonych do winy było zaaprobowane przez rosyjski rząd.

Po przyznaniu się do winy szpiedzy mają wyjechać do Rosji. Wszystko wskazuje, że będzie to największa i najgłośniejsza wymiana od czasów zakończenia zimnej wojny.

Tuż po przyznaniu się do winy rosyjskich szpiegów amerykański Departament Sprawiedliwości poinformował, że Moskwa zdecydowała się uwolnić cztery osoby przetrzymywane za kontaktowanie się z obcymi wywiadami. Nie ujawniono nazwisk szpiegów, którzy mają zostać uwolnieni przez Rosjan. Trzej spośród nich oskarżeni zostali o zdradę i skazani na długie wyroki pozbawienia wolności. Niektórzy z nich są w złym stanie zdrowia – pisze Reuters.

Media spekulują, że jedną z osób, która zostanie wydana Stanom Zjednoczonych będzie Igor Sutiagin, specjalista ds. broni nuklearnej. Sutiagin w 2004 roku skazany na 15 lat więzienia za przekazywanie tajnych informacji wojskowych brytyjskiej firmie, która – jak twierdzili rosyjscy prokuratorzy – faktycznie była przykrywką dla amerykańskiej CIA. Jego Adwokat Anna Stawicka – na którą powołała się agencja AP, poinformowała, że miał on w czwartek zostać wysłany do Wiednia, a stamtąd do Londynu.

Powołując się na rosyjskie media Reuters pisze, że czterech szpiegów więzionych w Rosji, którzy maja zostać wymienieni za rosyjskich agentów zostało ułaskawionych przez prezydent Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Według AP wszyscy czterej musieli złożyć pod przysięgą zeznanie o przyznaniu się do winy.

Agencja AP pisze – cytując anonimowego amerykańskiego urzędnika – że byli oni przetrzymywani w “niewiarygodnie trudnych warunkach”. Według AFP decyzja o wymianie szpiegów została podjęta przez amerykańską administrację ze względu na “bezpieczeństwo narodowe”.

Pod koniec czerwca Amerykanie poinformowali o zatrzymaniu przez FBI 10 z 11 osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Zatrzymań domniemanych agentów wywiadu dokonano w stanach: New Jersey, Wirginia i Massachusetts. Oskarżeni zostali o udział w spisku oraz pranie brudnych pieniędzy.

Za szpiegostwo na rzecz obcego kraju groziło im w USA do pięciu lat pozbawienia wolności. Maksymalny wyrok za pranie pieniędzy to 20 lat więzienia. Aresztowani podawali się początkowo za obywateli amerykańskich, kanadyjskich lub peruwiańskich, jednak z czasem przyznali się do szpiegowania i posiadania fałszywej tożsamości.

11 podejrzany, aresztowany na Cyprze i wypuszczony za kaucją, najzwyczajniej uciekł lokalnym słuzbom specjalnym.

PAP, LP meritum.us