Nie pozwól zegarowi by czas twój roztrwonił,
by nie minęło nic nadaremnie jak nocy czerń.
Ja-m całe życie za niczym gonił jak wiatr, co
zmarszczki z żagla zamiata, dmucha na zimne
jak człek mędrcem zwany. Napełniałem
z chytrością wokół puste dzbany. Nie zważałem
na zegar, który życie skracał, ani na
młodość, co już zapomnieniem.
Życie minęło jako pociąg stację, na której
na mnie już nikt nie czeka.Za mało było
we mnie człowieka i mało wiary, choć
czasu wiele… Dopiero teraz się zatrzymałem
jako zegara wielka wskazówka. Całkiem z
nieznanej dotąd przyczyny znalazłem drogę,
na której stoję. I przeznaczenie na drodze moje
i resztkę życia i sens istnienia
Władysław Panasiuk