0803-jogging-ccSzalona moda na codzienne intensywne bieganie ostatnimi laty nieco osłabła, chociaż jogging wciąż ma masę zwolenników. Okazuje się, że wbrew powszechnym przekonaniom nie jest wcale taki zdrowy. Spacer, rower, pływanie, siłownia – owszem. Z bieganiem jednak należy być ostrożnym. Raz, że wcale nie zbija tak strasznie wagi, jakby zwolennicy joggingu chcieli, dwa – może dokonać trochę spustoszenia w organizmach intensywnie biegających.

Jogging wydaje się mieć same zalety: poprawia kondycję fizyczną, dobrze wpływa na serce, zwiększa metabolizm i pomaga stracić na wadze. Niestety, posiada też drugą stronę medalu: jeśli chcesz biegać i chudnąć, musisz jeść. Ograniczając kaloryczność pożywienia, powodujesz redukcję ilości substancji odżywczych dostarczanych organizmowi poniżej jego potrzeb.

Od lat 70., kiedy to bieganie stało się popularne, propagowane jest jako panaceum na szereg zagadnień związanych ze zdrowiem.

– Wielu ludzi rozpoczyna bieganie, aby stracić na wadze, ale nie zawsze coś z tego wychodzi – mówi osobisty trener celebrytów z Londynu, Greg Brookes. Według niego przyczynę stanowi fakt, że bieganie powoduje zmniejszenie mięśnia sercowego.

– Małe mięśnie zużywają mniej energii i są bardziej skuteczne. Serce jest mięśniem i jeśli wysilasz się fizycznie przez długi czas, to naturalne, że serce się skurczy, aby zużywać mniej energii i stać się bardziej efektywne. Jeśli chcesz zwiększyć rozmiar serca, musisz praktykować więcej ćwiczeń siłowych, a nie wytrzymałościowych – dodaje.

Ponadto na przekór powszechnej opinii bieganie wcale nie przyśpiesza metabolizmu. Biegi długodystansowe często zużywają pokłady energii i powodują załamanie się tkanki mięśniowej. Mogą doprowadzić również do pogorszenia się stanu stawów.

Szczególnie mięśnie są wrażliwe na niedobory składników odżywczych, a jeśli ich brakuje, uruchomione zostają mechanizmy obronne, niezbędne do przeżycia. Jednym z nich jest właśnie wykorzystanie – przy braku wystarczającej ilości kalorii lub intensywnym i długotrwałym wysiłku fizycznym – tkanki mięśniowej jako źródła energii.

Jeśli je w taki sposób stracisz, nigdy już ich nie odbudujesz. Mięśnie to elektrownie, w których odbywają się przemiany energetyczne. Ich ubytek powoduje spadek tempa metabolizmu, szybkie starzenie oraz gromadzenie tkanki tłuszczowej.

Bieganie nie doprowadzi więc nas do szczupłej sylwetki, ponieważ powoduje gromadzenie się tłuszczów. – Tłuszcze są ulubionym źródłem energii naszego organizmu. Im więcej biegamy, tym lepiej przygotowuje się nasze ciało do następnego biegu – twierdzi Brookes.

Mało tego, złe wykonywanie ćwiczeń, w tym również nieprawidłowe bieganie, zwiększa szansę na rozwój cellulitu. – Cellulit jest wynikiem nieprawidłowego działania układu krążenia i odwodnienia tkanki pod skórą. Jeśli ćwiczenie wykonywane jest zbyt długo, powoduje wytwarzanie wolnych rodnikow, które zniszczą komórki – przekonuje trener.

PAP, lp meritum.us