O co w tej zabawie chodzi? Iście kabaretowy wymiar zdaje się mieć zamieszanie wywołane propozycją ułaskawienia westernowego zabijaki Billy’ego Kida. Spopularyzowana za sprawą hollywoodzkich produkcji barwna, jakkolwiek skrajnie naganna postać odżyła w emocjach milionów po niebywałej inicjatywie gubernatora południowego stanu USA. Tenże po 129 latach chce dokończyć dzieła ułaskawienia de facto seryjnego mordercy. Kolejny temat zastępczy, czyli próba odciągnięcia społeczeństwa od rosnących problemów dnia codziennego czy też trick reklamowy, mający na celu ściągnięcie do Nowego Meksyku turystów? A może po prostu przejaw zdziecinnienia dojrzałego wiekowo polityka z emocjonalnym powrotem do czasów pasjonowania się westernami? Bez względu jednak na pobudki i finał całej sprawy ta groteskowa inicjatywa demokratycznego gubernatora z pewnością przejdzie do historii jako jedna z najbardziej kretyńskich rewizji prawnych.
Ożywiony spór wywołały plany gubernatora stanu Nowy Meksyk Billa Richardsona, aby pośmiertnie ułaskawić legendarnego bandytę Billy the Kida, który w drugiej połowie XIX wieku był postrachem Dzikiego Zachodu. Billy the Kid, który oficjalnie używał nazwisk: William H. Bonney i Henry McCarty, został zastrzelony w 1881 r. przez szeryfa Pata Garretta po ucieczce z więzienia.
Richardson planuje ułaskawienie, ponieważ dokumenty dowodzą, że jego poprzednik na stanowisku gubernatora w czasach, kiedy żył Billy the Kid, gubernator Lew Wallace, obiecał to przestępcy po jego aresztowaniu. W zamian miał on złożyć zeznania obciążające wspólników.
Billy to zrobił, ale nie został ułaskawiony. Na swym koncie miał wiele zabójstw. Uciekł z aresztu, został złapany i ponownie osadzony w więzieniu, skąd znowu udało mu się zbiec. Dopadł go jednak szeryf Garrett i zabił w strzelaninie.
Pomysł ułaskawienia Billy the Kida po prawie 130 latach od jego śmierci nie podoba się rodzinie Garretta i rodzinom ofiar bandyty. Sprzeciwiają się temu m.in. prawnukowie szeryfa: Jarvis Patrick Garrett i jego siostra Susannah Garrett.
Gubernator Richardson – znany demokratyczny polityk, który był także kongresmanem i ambasadorem USA przy ONZ – powołuje się na dawną obietnicę daną przez władze Kidowi.
Przyznaje jednak, że chodzi też o reklamę dla stanu Nowy Meksyk, gdyż turyści z całego świata są zafascynowani postacią sławnego przestępcy. Jego potyczki z szeryfem pokazał m.in. znany film Sama Peckinpaha “Patt Garrett i Billy Kid”.
PAP, lp meritum.us