zbyszek-kar-2Jeden z tych comiesięcznych raportów o sytuacji na rynku pracy zasygnalizuje zwrot  gospodarki w kierunku samonapędzającego się wzrostu i rzuci na kolana rynek obligacji rządowych i hipotecznych. Ale jeszcze nie ten dzisiejszy…

Poziom zatrudnienia w sierpniu pozytywny: wzrost w sektorze prywatnym o 67.000 (połowa z tego w służbie zdrowia, jedynym sektorze raportującym wzrost miejsc pracy we wszystkich miesiącach recesji). Niestety, jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, a te nie były zbyt pocieszające: ogólnie gospodarka straciła 54.000 miejsc pracy, jako że zwolnienia tymczasowych pracowników cenzusu i innych rządowych stanowisk znacznie przewyższyły zysk w sektorze prywatnym; czerwcowo-lipcowa rewizja wskazała, że nie straciliśmy 352.000 miejsc pracy tylko 229.000.

Płasko, bezruch, ale i nie „double dip”recesji. W związku z tym na hura sprzedajemy bezpieczne obligacje: 10-letnich Treasury nota skoczyła do 2,75% z 2,47% w środę, na szczęście pożyczki hipoteczne utrzymały się na 4,5%.

Nieobecność „double dip”lub oznak wzrostu powiększyły próżnię w polityce gospodarczej.

Gołębie w Federal Reserve potrzebują więcej złych wiadomości aby przemóc opozycję Jastrzębi i pozwolić na więcej „quantitative easing”, czyli zwiększenie bezpośredniego wykupu instrumentów finansowych.  Code QE2”.

Jesteśmy w roku wyborczym, chyba najbardziej szczególnym w  nowożytnych czasach.

Biały Dom doszedł do wniosku, że ekonomia jest tak trudna, iż polityka zagraniczna wydaje się być bardzo atrakcyjna. Stary żart: Stanley idąc po plaży znalazł starą miedzianą lampę, potarł ją, a tu wyskoczył malutki Genie: spełnię jedno twoje życzenie – powiedział. Stanley spróbował: a co się stało z trzema życzeniami. – Jestem tylko mały Genie – dawaj to życzenie. Hmmm, samolubstwo czy altruizm, Mr Genie proszę to jest moje życzenie… daj nam pokój na Bliskim Wschodzie.  Hej! Jestem tylko mały Genie, poproś o coś czemu mogę sprostać. Dobrze – powiedział Stanley – do diabła z rodzajem ludzkim, chciałbym mieć jeszcze jedną szaloną miłosną noc z Rebeką, moją żoną od 52 lat. Długa pauza.  Bardzo długa pauza…. Hej Stanley, czy ty masz gdzieś pod ręką mapę Bliskiego Wschodu?

Biały Dom zaadoptował receptę senatora George Aikena na Wietnam: ogłosić zwycięstwo, opuścić teatr wojny, zrobić defiladę. „Koniec wojny” w Iraku niezupełnie jest porównywalny do starego wzorca przy 50.000 żołnierzy pozostawionych tam na czas nieokreślony.

W tym tygodniu  mamy wizytujących Hosni i Bibi, i zamierzamy rozwiązać sprawę palestyńską.

W normalnej sytuacji Republikanie przesunęliby się ideowo w stronę centrum politycznego, aby w pełni wykorzystać frustrację obywateli z lewicowych posunięć Obamy. Centrum dało Obamie zwycięstwo w wyborach, ale centrum nie dostało centrowej polityki.

Republikanie mają na usprawiedliwienie swojej „ciszy politycznej” jedno stare polityczne prawo: „Nigdy nie przeszkadzaj oponentowi, który jest w trakcie popełniania samobójstwa”. Sami też wyizolowani od zastrzyku nowej krwi politycznej chcącej dołączyć z nowymi pomysłami, wyznając zasadę „ja już swoje mam, licz sam na siebie”.

Zadziwiające, niby żyjemy w demokracji, i nasz rząd powinien odzwierciedlać swoich obywateli. Dzisiejsze oderwanie-porzucenie centrum i Main Street przez obie partie jest bezprecedensowe, można powiedzieć: krzywe zwierciadło. Chociaż może to zwierciadło pokazuje prawdę: ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co im się przydarzyło ani co z tym fantem zrobić, stąd ta zawieszona w próżni polityka.

Wszystkie ostatnie  propozycje uzdrowienia gospodarki to „powtórka z rozrywki”, próba stymulacji „globalnego popytu”. Więcej wydatków stymulacyjnych (mniej pieniędzy, lepsze ukierunkowanie), cięcia podatkowe (święto od payroll tax), QE2 – wszystko to samo, mocno zakurzone wysiłki „jump start” gospodarek, które zawiodły w zastosowaniu „maxi” i najprawdopodobniej nie będą skuteczne w formie „mini”.

Dyskusje nad strukturalnymi zmianami zostały zatrzymane. Największy powód naszego bezrobocia to gwałtowny, wręcz kryminalny, wzrost importu z Azji datujący się z połowy  lat 90. W przyszłym tygodniu wyrusza do Chin „po prośbie” nowa delegacja rządowa – całkowicie bezproduktywne i zawstydzające zjawisko. Niektórzy twierdzą, że wartość naszej siły roboczej jest niewystarczająca, a tu zatrudnienie ludzi w wieku 55-plus wzrasta, to młodzież jest w kłopocie.

Sedno sprawy: system finansowy nie jest w stanie wygenerować kredytów, co gorsze: większość ekonomicznego eszelonu uważa to za prawidłowe. Zapożyczyliśmy się zbytnio i teraz musimy to spłacić. Cierp. To jest dobre dla ciebie. To zrobiło lepszych ludzi z twoich pradziadków.

Cóż, musimy przeczekać dopóki ekonomia nie zdeklaruje się sama. A zrobi to na pewno.

Przenosząc się bliżej finansowego klimatu: oprocentowania pożyczek hipotecznych lekko wzrosły w zeszłym tygodniu, powód – trochę lepszy od spodziewanego raport o zatrudnieniu za sierpień. Ogólnie zatrudnienie spadło o 54 tysiące przy spodziewanym spadku o 120 tysięcy. Zatrudnienie w prywatnych instytucjach (wyłączając rolnictwo) wzrosło o 67 tysięcy przy spodziewanym wzroście 44 tysiące. Poziom bezrobocia wzrósł do 9,6% – zgodnie z przewidywaniami. Również za ostatni tydzień ilość nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych lekko spadła, a spodziewany był wzrost. Inne pozytywne, warte zanotowania wyniki to: lipcowe wydatki personalne, Case Shiller (20 miast) Home Price Index, Chicagowski Index zaopatrzeniowców, sierpniowy Consumer Confidence Index, sierpniowy ISM Manufacturing Index i lipcowy Pending Home Sales. Ekonomiczne wyniki gorsze od spodziewanych to lipcowe wydatki na budownictwo i sierpniowy ISM Service Sector Index.

DJIA, obecnie 10,395, wzrósł około 450 punktów za ten tydzień. Ropa naftowa (przyszłościowe kontrakty) sprzedaje się obecnie $73,45 za baryłkę, również lekki wzrost. Dolar słabszy do Euro i Jena. W przyszłym tygodniu potencjalne „market movers” to czwartkowe raporty o ilości nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych oraz handlu międzynarodowym. Urząd Skarbu będzie sprzedawał $67 miliardów w 2-, 10- oraz 30-letnich obligacjach.

CENY @ Wrzesień 3. 2010  4:00 PM
10 yr note:                          99.08 -24/32 2.71% +8 BP
5 yr note:                            98.27 -9/32 1.49% +7 BP
2 Yr note:                            99.23 -1/32 0.52% +2 BP
30 yr bond:                         101.16 -44/32 3.79% +8 BP
Libor Rates:                        1 mo 0.257%; 3 mo 0.292%; 6 mo 0.493%; 1 yr 0.834%
30 yr FNMA 4.0 Sept:          102.25 -11/32 (.34 bp) (+2/32 (.06 bp) frm 9:30)
15 yr FNMA 3.5 Sept:          103.05 -5/32 (.15 bp) (-1/32 (.03 bp) frm 9:30)
30 yr GNMA 4.0 Sept:         103.10 -9/32 (.28 bp) (+1/32 (.03 bp) frm 9:30)
15 yr GNMA 3.5 Sept:         103.20 -3/32 (.09 bp) (+2/32 (.06 bp) frm 9:30)

Dollar/Yen:                        84.39 +0.12 yen

Dollar/Euro:                      $1.2890 +$0.0063

Dollar/Złoty                      3.0502 zł  -0.0041

Gold Dec:                            $1248.90 -$4.50

Crude Oil Oct:                   $74.36 -$0.66

Commodity Index:             515.67 +1.58

DJIA:                                 10,447.93 +127.83

NASDAQ:                           2233.75 +33.74

S&P 500:                           1104.51 +14.41

Opracował Zbyszek Karaś

meritum.us