Zniknął krzyż narodowej niezgody sprzed pałacu Prezydenckiego w Warszawie! Tkwił tam przez cztery miesiące, wzbudzając krańcowo różne emocje wśród Polaków. Symbol wiary chrześcijańskiej stał się – wbrew woli pomysłodawców akurat w tym miejscu go stawiających – narzędziem walki politycznej, a w dalszej konsekwencji poróżnienia narodu. Zniknął, chociaż nie do końca. Zmienił tylko swoje usytuowanie. Wszystko odbyło się zgodnie z literą prawa, chociaż podjudzana przez nieodpowiedzialnych polityków gawiedź spod znaku ortodoksyjnych parakatolików może doprowadzić do ekscesów. Oby tylko nie doszło do dramatu i jedna katastrofa, w imię pamięci ofiar której postawiono krzyż, nie sprokurowała następnej…
Zniknął krzyż, który po katastrofie smoleńskiej ustawili harcerze na Krakowskim Przedmieściu. “Krzyż został przeniesiony do kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Został ustawiony obok tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy 10 kwietnia” – poinformował Jacek Michałowski z Kancelarii Prezydenta.
Od kilku osób, które rano modliły się na chodniku naprzeciwko kancelarii wiadomo, że krzyż zabrano około godziny 8. – Przyszedł oddział policji w jedną stronę, z drugiej strony, więc wiedzieliśmy, że coś będzie. Potem widzieliśmy, że z tamtej strony jest mniej więcej 8 osób, biorą krzyż i przenoszą do Pałacu Prezydenckiego. Zaraz po tym policja zabrała się za rozbieranie tych barierek – mówiła jedna z osób, modlących się przed Pałacem Prezydenckim.
Rodziny ofiar katastrofy 10 kwietnia z niepokojem czekają na informację, co stało się z krzyżem. Jak mówią, ta zmiana nie była z nimi konsultowana, a krzyż planowali przecież zabrać ze sobą na pielgrzymkę do Smoleńska 10 października. Mają jednak nadzieję, że ta decyzja kancelarii prezydenta nie przekreśla ich planów i nie oznacza, że nie będą mogli zrealizować marzenia i pojechać do smoleńska z krzyżem.
Krzyż pod Pałacem Prezydenckim został ustawiony w czasie żałoby po ofiarach katastrofy smoleńskiej – 15 kwietnia. Ustawili go harcerze i harcerki, z różnych związków ruchu skautowego, skupieni w ruchu “Inicjatywa Polsce i bliźnim”, a przychodzący pod pałac Polacy składali pod nimi kwiaty i zapalali znicze. 10 lipca – wówczas prezydent-elekt – Bronisław Komorowski zapowiedział, że krzyż zostanie przeniesiony w inne miejsce.
Kancelaria Prezydenta doszła do porozumienia z harcerzami i Kościołem, że miejscem tym będzie kościół św. Anny. Krzyż miał być początkowo przeniesiony trzeciego sierpnia ale uroczystość zablokowali zgromadzeni pod nim przeciwnicy jego przeniesienia.
eLPe meritum.us, rmf24.pl
słuchaj w internecie RMF FM – najlepszej polskiej stacji radiowej – będziesz wiedział pierwszy!!!