Kosmos dostępny dla każdego – fantastyczne wizje coraz bliżej zmaterializowania. Już dziś jednostki spoza astronautów mają możność zobaczyć Ziemię w całości, ale muszą za tę przyjemność zapłacić astronomiczne sumy ($20 milionów i więcej) oraz poddać się długotrwałemu przeszkoleniu. Za kilka lat ma już być tak, jak w przypadku podróży samolotami rejsowymi. Czyli wsiadasz i lecisz. No i cena za kosmiczne wrażenia ma być bardziej dostępna. Przynajmniej dla tych najbogatszych.
Boeing zamierza oferować pasażerom szansę na lot w kosmos. Będzie to możliwe dzięki statkowi powietrznemu który, weźmie ich w podróż na niską orbitę okołoziemską.
Boeing twierdzi, że doszedł do porozumienia z firmą Space Adventures, w sprawie komercyjnych lotów w przestrzeń kosmiczną. Będą się one odbywały na pokładzie Boeinga CST-100 którego projekt jest opracowywany dla NASA.
Statek kosmiczny mógłby wziąć na pokład siedem osób i latać na niską orbitę okołoziemską już w 2015 r. Firma dodała, że potencjalni klienci to osoby prywatne, firmy, organizacje pozarządowe i amerykańskie agencje federalne.
Firmy poinformowały podczas konferencji, że ceny planowanych lotów kosmicznych nie zostały ustalone, ale miałyby być „konkurencyjne”.
Amerykański program kosmiczny, który wysyła astronautów i prowadzi dostawy do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zostanie zamknięty w przyszłym roku. Administracja prezydenta Baracka Obamy podjęła inicjatywę, w celu zastąpienia NASA właścicielem prywatnym.
Zanim jednak dokonają potrzebnych zmian, Stany Zjednoczone będą wyłącznie uzależnione od Rosji w sprawie lotów do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Rosja obecnie zarabia ok. 51 mln dolarów za miejsce na statku kosmicznym Sojuz. Cena idzie w górę i w 2013 r. wyniesie już 56 mln dolarów.
Reuters, tvp.info, lp meritum.us