Idziesz przez życie jak szczęśliwy człowiek
zapach lasu wzbogaca sen usypiających powiek
W zielonym labiryncie marzeń spotykasz słońce
spacerujący czas, a z nim liście i kwiaty pachnące
Dostrzegasz skromną nagość otaczającej przyrody
piękne i delikatne pejzaże niepowtarzalnej urody
Odwiedzasz pogodę ubrany w deszczowe buty
idąc kolorowym mostem, tęczową drogą na skróty
Rozumiesz mowę zwierząt, gdy otwierasz serce
Matka natura z pokorą prowadzi Cię za ręce
Ze szczęściem idziesz przez życie nie licząc kroków
na skrzydłach wyobraźni unosisz się wśród obłoków
W podniebnym oceanie puszczasz białe żaglowce
potem jesteś pasterzem, który wypasa swe owce
Biegniesz brzegiem morza ścigając się z falami
muszelką przemierzasz rafy zdobione koralami
Kiedy noc otwiera gwiazdozbiorów wersale
i w ciemnościach nakłada granatowe szale
Ty tańczysz z Taborami, zaklęty i bosy
aby rankiem nazbierać zrzucającej czar rosy
Zapomnij o godzinie, problemach, zimnym lecie
żyj tak, abyś po śmierci nie umarł na tym świecie
PAWEŁ JAĆKIEWICZ
Kraków/Naperville
2010
aby przeczytać wszystkie WIERSZE klinik tutaj