Islamscy terroryści straszyli świat – ze szczególnym uwzględnieniem USA – zamachami w okresie Świąt Bożego Narodzenia i kto wie, czy właśnie nie zainspirowali w ten sposób anarchistów do bestialskich aktów. Bo tym ostatnim przypisuje się ataki ma ambasady różnych krajów przy użyciu przesyłek z materiałami wybuchowymi, do czego doszło dzisiaj w Rzymie.
Dwie osoby ranne po eksplozjach przesyłek w rzymskich placówkach dyplomatycznych Chile i Szwajcarii. Podejrzana paczka w ambasadzie Ukrainy. Wszystkie ambasady w Rzymie są kontrolowane. Szef MSZ ostrzega dyplomatów.
Do eksplozji w ambasadzie Szwajcarii doszło w chwili, gdy pracownik otwierał przesyłkę. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami rąk został odwieziony do szpitala. Do ambasady, znajdującej się w rzymskiej dzielnicy Parioli, przybyli natychmiast karabinierzy.
Akt terroru potępił natychmiast minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini. – Wyrażamy pełną solidarność z ambasadorem szwajcarskim i całym personelem placówki dyplomatycznej, która była celem godnego potępienia aktu przemocy – oświadczył szef włoskiej dyplomacji.
W placówce dyplomatycznej Chile również ranna została jedna osoba. Jej stan określono jako niezagrażający życiu. Podejrzaną paczkę znaleziono także w ambasadzie Ukrainy. Informacje o jej zawartości są sprzeczne – najpierw policja twierdziła, że zawierała ładunek wybuchowy, potem zapewniono, że nie była niebezpieczna.
W związku z incydentami zarządzono kontrole we wszystkich ambasadach w Wiecznym Mieście.
Wcześniej ogłoszono w Rzymie dwa fałszywe alarmy bombowe: na Kapitolu, gdzie mieści się siedziba władz miejskich oraz w komisji wyborczej w dzielnicy Eur. Nie wiadomo, czy istnieje związek między tymi incydentami a eksplozją w ambasadzie Szwajcarii.
Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini ostrzegł, że istnieje “poważne zagrożenie” dla przedstawicielstw dyplomatycznych w Rzymie. Zaapelował o czujność i ostrożność w ambasadach Włoch na świecie.
Burmistrz Rzymu Gianni Alemanno oświadczył, że wybuchy przesyłek w placówkach dyplomatycznych Szwajcarii i Chile oraz wysłanie podobnego pakunku do ambasady Ukrainy to “fala terroryzmu” przeciwko zagranicznych przedstawicielstwom. – To coś bardziej niepokojącego niż pojedynczy zamach – powiedział burmistrz Alemanno.
Według prokuratury w Rzymie, prowadzącej dochodzenie w sprawie eksplozji przesyłek, najbardziej prawdopodobną hipotezą jest udział anarchistów w tych aktach terroru – podała w czwartek Ansa.
Jednocześnie śledczy nie wykluczają, że w trakcie kontroli, do jakich przystąpiono w ambasadach innych krajów w Wiecznym Mieście, mogą zostać znalezione następne pakunki.
Podejrzaną przesyłkę dostarczono do ambasady Unii Europejskiej w Bernie – informuje szwajcarska policja. Część budynku ewakuowano, paczkę sprawdza policja.
lp meritum.us, PAP