Szukamy życia na innych planetach w odległych galaktykach, a do końca nie jest zgłębiony cud życia poczętego. Ten fenomen natury formowania się nowego organizmu i okoliczności przyjścia na świat skrywają tak dużo tajemnic, iż dogłębna penetracja całego procesu zdaje się być pasjonująca. Pewnie nigdy do końca nie zostanie zgłębiony, jakkolwiek odkrywanie szczegółów poczęcia może szokować, równocześnie stanowiąc lekcję poglądową dla matek i ojców. Tak jakby chociaż ostatnie odkrycie włoskiego naukowca, iż płód jest w stanie widzieć już w łonie matki.
Niektóre płody mogą widzieć już przed przyjściem na świat. Przez brzuch mamy dociera do nich bowiem wystarczająca ilość światła, by rozwinął się zmysł wzroku – wynika z pracy włoskiego badacza, którą publikuje pismo “Developmental Psychobiology”.
Dotychczas naukowcy przyjmowali, że ludzkie płody uczą się rozpoznawać zapachy, smaki i dźwięki już w łonie matki, a nauka odbierania bodźców wzrokowych jest możliwa dopiero po przyjściu na świat.
I choć w ostatnich dwóch miesiącach ciąży zmysł wzroku jest u płodu na tyle dojrzały, by bezpośrednio odbierać informacje wzrokowe, wydawało się, że nie dochodzi do tego z powodu braku światła w łonie matki.
Marco Del Giudice z Uniwersytetu w Turynie wykorzystał wskaźniki przezroczystości tkanek do obliczenia, ile światła dociera z zewnątrz do jamy macicy.
Analizy wykazały, że do macicy typowo zbudowanej nagiej kobiety może docierać od 0,1 do 1 proc. światła zewnętrznego. Zależy to jednak w dużym stopniu od warunków oświetlenia panujących na zewnątrz oraz grubości tkanki tłuszczowej na brzuchu ciężarnej.
Zdaniem badacza, w jasny, słoneczny dzień w łonie mamy może być tak widno, jak w typowo oświetlonym pokoju.
Na tej podstawie Del Giudice doszedł do wniosku, że przynajmniej niektóre płody rozwijają się w warunkach, które pozwalają im na odbiór bodźców wzrokowych jeszcze przed przyjściem na świat.
eLPe meritum.us, PAP