Sprawa ekstradycji Edwarda Mazura znów powraca. Teraz pomocna w przekazaniu polskiej prokuraturze amerykańskiego obywatela polskiego pochodzenia ma być stworzona specjalna komisja ds. ekstradycji między obu państwami. Wcześniejsze próby nakazowego ściągnięcia do Polski chicagowskiego biznesmena były nieudane, ale widać, że syndrom Mazura jest dla polskich władz kwestią podobnie prestiżową, jak zniesienie wiz dla obywateli polskich. A dla każdego kolejnego ministra sprawiedliwości wyzwaniem czysto ambicjonalnym. Z mniejszym znaczeniem meritum zagadnienia, bo i nikt nie mówi o postępach w śledztwie czy dodatkowych dowodach, ale za to wszyscy kolejni ministrowie kategorycznie żądają ekstradycji Mazura.
– Powstanie wspólny polsko-amerykański zespół złożony z ekspertów i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, który będzie analizował wnioski ekstradycyjne przed ich formalnym złożeniem – poinformował polski minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski po spotkaniu z prokuratorem generalnym USA Erikiem Holderem.
Jak zaznaczył minister, to pierwszy zespół w polskim wymiarze sprawiedliwości powołany w takiej formule. Kwiatkowski mówił, że w jego składzie będą osoby, które bezpośrednio przygotowują wnioski ekstradycyjne.
– Zależy nam na tym, żeby ci, którzy piszą te wnioski i bezpośrednio odpowiadają za przygotowanie do ich złożenia drugiej stronie, mogli na bieżąco wymieniać informacje, bo to są ci sami pracownicy, którzy później przygotowują opinie co do celowości tego wniosku – powiedział Kwiatkowski.
– Pomoc na poziomie eksperckim wydaje się wprost nieoceniona – ocenił minister. Rozmowy z przedstawicielami ambasady USA w tej sprawie mają się rozpocząć w przyszłym tygodniu, a sam zespół – według Kwiatkowskiego – powinien powstać w najbliższych tygodniach.
– Mówiłem, że sprawa zabójstwa szefa polskiej policji ma wymiar symboliczny dla państwa polskiego i dla wszystkich obywateli – powiedział Kwiatkowski. – Poinformowałem swojego amerykańskiego partnera, że toczy się śledztwo prowadzone przez zespół łódzkich prokuratorów, którzy dochodzą do kolejnych ustaleń w związku z prowadzeniem tej sprawy – relacjonował minister.
Kwiatkowski mówił, że zgodnie z prawem międzynarodowym, wniosek ekstradycyjny może być ponowiony, jeżeli wystąpią nowe, istotne okoliczności. – Poinformowałem swojego amerykańskiego partnera, że w najbliższym czasie może dojść do sytuacji, że taki wniosek strona polska ponowi – powiedział Kwiatkowski. Minister nie odpowiedział, czy w śledztwie dotyczącym śmierci Papały pojawiły się nowe okoliczności i kilkakrotnie podkreślał, że decyzję dotyczącą wniosku ekstradycyjnego będą podejmowali prokuratorzy prowadzący czynności.
Kwiatkowski dodał, że przed spotkaniem z Holderem konsultował się z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem. Minister zapewnił, że jeśli prokuratura przedstawi mu wniosek o ekstradycję Edwarda Mazura natychmiast go podpisze i skieruje do strony amerykańskiej.
W Polsce Mazur jest formalnie podejrzany o to, że w 1998 r. nakłaniał Artura Zirajewskiego do zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały, oferując 40 tys. dolarów. Mazur był zatrzymany i przesłuchany w sprawie zabójstwa – w 2002 r. Został jednak wypuszczony i wyjechał z Polski. W lipcu 2007 r. prowadzący proces o ekstradycję Mazura do Polski sędzia Arlander Keys uznał, że dowody przeciw niemu nie są wystarczające i wydał decyzję odmowną.
Kwiatkowski mówił, że rozmawiał z prokuratorem generalnym USA także o Rafale Pietrzaku, który przebywa w więzieniu w Teksasie, a chciałby odbywać orzeczoną karę w kraju. – W najbliższym czasie skieruję do prokuratora Holdera oficjalny wniosek o możliwość odbywania dalszej części kary przez pana Pietrzaka w Polsce. W połowie roku formalnie będzie taka możliwość, bo upłynie termin niezbędny i wymagany od wcześniejszego odrzucenia tego wniosku – wyjaśnił minister. Dodał, że otrzymał deklarację Holdera, że kiedy tylko dostanie on taki wniosek będzie rozmawiał z władzami stanowymi o sprawie przekazania Polaka.
Kwiatkowski mówił, że w styczniu odmówił USA realizacji jednego wniosku ekstradycyjnego, stąd obustronna chęć powołania zespołu ekspertów.
eLPe meritum.us, PAP