Zwolennicy prawa do posiadania przez przeciętnego Amerykanina broni wciąż ostro spierają się z wszystkimi żądającymi wprowadzenia utrudnień w jej nabywaniu, a życie raz za razem dostarczała niecodziennych incydentów z tym tematem związanych. Tym razem zaledwie 12-letnia dziewczynka z bronią w ręku próbowała obrabować sklep w swojej miejscowości w stanie Michigan. Zamiast zajmować się jeszcze zabawkami, dziecko w skrajnie naganny sposób posłużyło się pistoletem.
Dwunastoletnia dziewczynka usiłowała obrabować sklep w Highland Township w Michigan. Próba się nie powiodła. Grozi jej sprawa przed sądem dla nieletnich za napad z bronią w ręku.
Do zdarzenia doszło w weekend. Nastolatka uzbrojona w rewolwer kalibru 9 mm, z przepaską zasłaniającą częściowo twarz, weszła do sklepu i zażądała pieniędzy. Jeden ze sprzedawców obezwładnił ją, rozbroił i oddał w ręce policji.
Ustalono, że dziewczynka ukradła broń z domu zaprzyjaźnionego sąsiada. Po skontaktowaniu się z matką umieszczono nastolatkę w areszcie dla nieletnich.
lp meritum.us, PAP