To nie tak miało być, zupełnie nie tak… – tego rodzaju konstatacje musiały męczyć organizatorów imprez towarzyszących tegorocznym obchodom Święta Konstytucji 3 Maja w Chicago. Wszak o ile parada w centrum “Wietrznego Miasta” wypadła okazale, to już zapowiadana jako wielkie wydarzenie kulturalne 3MAJówka okazała się totalną klapą.
Zaskoczeniu przeprowadzających imprezę w sąsiedztwie i wewnątrz Copernicus Center trudno się dziwić, bo i przygotowali się do 2-dniowej zabawy na wolnym powietrzu bardzo starannie. Poza czołowymi lokalnymi zespołami z Chicago zaproszono gwiazdy pierwszej wielkości z Polski, jak T.Love i K.A.S.A oraz szalenie popularnego wśród chicagowskiej Polonii Funky Polaka. Nie zabrakło też dobrego jadła. Tymczasem zarówno 7 jak i 8 maja na medal było wszystko poza… publicznością. O ile jeszcze w sobotę pogoda była zmienna i w jakiś sposób mogła odstraszyć chętnych do udania się w okolice Lawrence i Milwaukee to już niedzielę na aurę nikt nie mógł narzekać. No, a ludzi na atrakcyjnych występach było jak na lekarstwo. Generalnie – totalne niepowodzenie.
Wnioski jednak z tej ewidentnej wpadki wyciągnąć muszą sami organizatorzy. Czy jest jeszcze sens kreowania dla Polonii imprez o tak wielkim rozmachu? Czy zasadne wydaje się wydawanie naprawdę dużych pieniędzy na sprowadzanie prawdziwych gwiazd, kiedy przychodzi ich zobaczyć i posłuchać osób tyle, ile uczestniczy w dobrym weselu? A może organizatorzy popełnili błąd marketingowy i reklama ich imprezy nie dotarła do szerokiego grona chicagowskich polonusów?
Tak czy inaczej, 3MAJówkowa wpadka powinna być lekcją na przyszłość.
Leszek Pieśniakiewicz
zdjęcia: Wojciech Zychowski (tel: 847.219.0525)
meritum.us