Dość nieoczekiwanie gorąca sprawa zniesienia wiz dla obywateli polskich udających się do Stanów Zjednoczonych wykroczyła poza relacje amerykańsko-polskie. Mianowiecie głos w tej dla Polski prestiżowej kwestii zabrał minister spraw zagranicznych Litwy. Ciekawe, na ile jest to faktyczna solidarność z Polakami w delikatnym zagadnieniu, a na ile taktyczna gra obliczona na podłączenie się do sprawy faktycznie przesądzonej? Tak czy inaczej, sąsiedzi Polski zdobyli się na wyrazisty, publicznie zademonstrowany gest.
Minister spraw zagranicznych Litwy Audronius Ażubalis zaapelował do Litwinów mieszkających w USA, by poparli w amerykańskim Kongresie dążenia Polski do zniesienia wiz do Stanów Zjednoczonych.
– Apeluję o wsparcie dążeń o zniesienie wiz dla polskich obywateli, aby Polacy, tak jak my, mogli udawać się do USA bez wiz – powiedział minister Ażubalis agencji Elta. Przypomniał, że swego czasu polska społeczność w Ameryce poparła litewskie starania o wejście do NATO.
Minister przypomniał, że Polska “to normalne państwo, współpracujące zarówno z Litwą, jak i Ameryką”. – Ameryka umieszcza w tym państwie (Polsce -red.) pewne swoje siły i naprawdę nie rozumiem, dlaczego USA nie mogą znieść wiz dla Polaków – powiedział.
Litwini mogą podróżować do USA bez wiz od listopada 2008 roku.
W USA obowiązuje ustalona przez Kongres reguła, która mówi, że bez wiz mogą podróżować do USA obywatele krajów nie przekraczających progu 3 proc. odmów na wnioski wizowe.
W Polsce konsulaty USA odmawiają ostatnio wiz turystycznych 9,8 proc. ubiegającym się o nie obywatelom RP.
Wcześniej, kiedy odsetek ten był wyższy, przez pewien czas obowiązywał próg 10 proc. odmów, dzięki czemu kilka krajów Europy Środkowej, jak Czechy, Litwa i Węgry, które zeszły poniżej tego progu, zostało włączonych do programu ruchu bezwizowego. Potem jednak przywrócono próg 3 proc. odmów.
Prezydent USA Barack Obama zapowiedział w czasie spotkania z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim w grudniu ub.r., że wizy dla Polaków będą zniesione do końca jego kadencji.
lp meritum.us, PAP