* Premier Izraela Benjamin Netanjahu spotkał się z szefem rządzącej w Egipcie Rady Wojskowej Mohamedem Husseinem Tantawi. Było to pierwsze od obalenia prezydenta Hosni Mubaraka spotkanie na najwyższym szczeblu między obu krajami.
* Król Jordanii Abdullah II spotkał się z przywódcą społeczności palestyńskiej Mahmudem Abbasem z propozycją pośredniczenia we wznowieniu izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych. Według Palestyńczyków, to właśnie król Jordanii przekonał prezydenta USA Baracka Obamę do wysunięcia pomysłu przywrócenia granic państwa palestyńskiego sprzed 1967 roku.
* Unia Europejska zdaje się być coraz bardziej powściągliwa w przyjęciu Chorwacji w poczet nowych członków. Niby negocjacje akcesyjne powinny zostać zakończone w ciągu kilku miesięcy, niemniej urzędnicy z Brukseli wskazują ciągłe nieprzygotowanie tego kraju do wejścia w struktury Stanów Zjednoczonych Starego Kontynentu. Podkreśla się na wciąż istniejącą w Chorwacji korupcję. Największym promotorem akcesji są Włochy, a zdaniem ministra spraw zagranicznych Italii Franco Frattiniego Chorwacja jest już gotowa przystąpić do Unii.
* Być może obiekcje Unii Europejskiej wobec przyjęcia w poczet członków Chorwacji powiązane są z kłopotami, jakie Bruksela ma z Grecją. Czyżby bano się syndromu bałkańskiego? Ateny wszak nie przekonują do dalszego wspomagania kredytami greckiej gospodarki. UE domaga się od Greków konkretnych własnych działań, bo i kasa z Brukseli nie jest studnią bez dna.
* Prawdopodobne jest, że przywódca afgańskich talibów mułła Mohammad Omar zginął. Jak poinformowała AFP, od 4-5 dni uważany jest za zaginionego, nie dając znaku życia. Z kolei przedstawiciel afgańskiego wywiadu oznajmił publicznie, że mułła Omar został zabity przez Inter-Services Intelligence Agency 11 dni temu. Talibowie nie zaprzeczyli tym doniesieniom.
* Według słowackiego ministra obrony Lubomira Galko siły zbrojne tego kraju są w stanie krytycznym. Słowacja przestaje być wiarygodna jako członek NATO. Galko stwierdził, że słowackie wojsko nie jest w stanie wypełniać swoich zobowiązań wobec sojuszników. Biorąc pod uwagę konotacje historyczne trudno do końca się dziwić, bo i południowi sąsiedzi Polski zawsze słynęli z wyjątkowej “odwagi”, a zarówno Czesi jak i Słowacy są chyba narodami najbardziej pacyfistycznie nastawionymi do życia.
* Chinom doskwierają nie notowane od 7 lat niedobory energii. Ekspansja gospodarcza z szaloną produkcją na czele chyba wyprzedziły nieco całą infrastrukturę Państwa Środka. Niedobory mocy rosną od końca marca w 20 prowincjach Chin, stąd wprowadzono surową politykę racjonowania lub ograniczenia zużycia energii, zarówno dla użytkowników komercyjnych jak i prywatnych. Przykładowo, niektóre małe i średnie przedsiębiorstwa z tego powodu wstrzymują działalność na co najmniej jeden dzień w tygodniu. Tak więc widać teraz wyraźnie, że potęga gospodarcza Chin opiera się na glinianych nogach. Wystarczyły podwyżki cen węgla i niekorzystna pogoda – przede wszystkim susze – a za Wielkim Murem zaczęły się dotkliwe problemy. Pekin obawia się w związku z tymi kłopotami uderzenia inflacyjnego.
* Najwyraźniej Rosjanie nie wyzbyli się do końca swoich inklinacji do rządzenia i dzielenia. Kiedyś mieliśmy rosyjski imperializm, a później – dobrze nam znany – potocznie zwany socimperializm. Po mocno kontrowersyjnej propozycji prezydenta USA Baracka Obamy w sprawie reanimacji państwa palestyńskiego błyskawicznie do akcji ruszyła Moskwa. Dzisiaj przedstawiciele kilku palestyńskich grup spotkali się z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Ewidentnie swoje trzy grosze chce mieć w tej przyszłościowej kwestii Rosja, a rozmowy Ławrowa z przedstawicielami wszystkich, nawet najbardziej radykalnych, grup palestyńskich zdają się być znamienne. Szef rosyjskiej dyplomacji spotkał się z przywódcami m.in. Fatahu, Hamasu, Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny i Palestyńskiej Partii Ludowej.
* Prezydent Polski Bronisław Komorowski złoży dwudniową wizytę w Armenii w lipcu br. Na razie brak szczegółów wizyty.
LP meritum.us, stratfor.com