Midwest StormsŚrodkowy Zachód Stanów Zjednoczonych nawiedziły wczoraj tornada niosąc śmierć i niewyobrażalne zniszczenia. Niektóre miejscowości, przez które przeszedł żywioł, zostały praktycznie zmiecione z powierzchni ziemi. Największe straty odnotowano w Missouri, burze z wyładowaniami atmosferycznymi miały też miejsce w Minnesocie i Illinois. W naszym stanie tornada nie wyrządziły jednak poważniejszych strat. Istny horror miał miejsce z soboty na niedzielę w Joplin w Missouri, gdzie zginęło co najmniej 89 osób, a południowa część 50-tysięcznego miasta zamieniła się w zgliszcza. W sumie odnotowano 68 tornad w siedmiu stanach Środkowego Zachodu, od Oklahomy po Wisconsin.

Pas długości 6 mil i szerokości ponad pół mili w Joplin po przejściu tornada wygląda niczym po wybuchu bomby jądrowej. Na tym terenie nie ostała się dokumentnie żadna budowla i właśnie tam odnotowano najwięcej śmiertelnych ofiar. Cała infrasktura przestała istnieć, zerwane są linie energetyczne, a ulatniający się gaz spowodował wiele pożarów.

Gubernator stanu Missouri Jay Nixon ogłosił stan wyjątkowy i nakazał wysłanie stanowej Gwardii Narodowej, która ma pomóc regularnemu wojsku i innym rządowym agencjom w usuwaniu skutków gwałtownych burz.

Severe WeatherInne tornado przeszło nad północną częścią i przedmieściami Minneapolis, największego miasta w stanie Minnesota, zrywając dachy z dziesiątków budynków. Zginęła co najmniej jedna osoba a 30 zostało rannych. Tornado uderzyło w niedzielę po południu czasu miejscowego. Burza zerwała linie wysokiego napięcia i pozbawiła prądu około 22 tys. budynków.

W nocy z soboty na niedzielę tornada przeszły nad północno-wschodnią częścią stanu Kansas, gdzie zginęła jedna osoba, a około 200 budynków zostało uszkodzonych.

W ubiegłym miesiącu, kiedy tornada przeszły nad siedmioma amerykańskimi stanami, zginęło co najmniej 330 ludzi. Tylko w Alabamie śmierć poniosło 238 osób, kiedy 27 kwietnia trąby powietrzne przeszły nad miastem Tuscaloosa.

LP meritum.us, PAP