Patrzysz w oczy swych rodaków,
W pracy, sklepie na ulicy
I już raźniej Ci bo wiesz: nie jesteś sam.
W jednym miejscu Gdańsk i Kraków,
Tak daleko od Stolicy,
Każdy z nas tu uskutecznia własny plan.
Tyle lat, Bocian gra w Chicago!!!
Przy spotkaniach jest zasada: Troski precz!
Tyle lat z uśmiechem, dobrą kawą,
Z tym uśmiechem co oddali Cię od łez.
Tak, jak ptaki wędrujemy,
Śledząc swych najbliższych losy
Czy są tutaj, czy też gdzieś daleko stąd.
Samych siebie poznajemy,
Mimo że siwieją włosy
Człowiek tęski też czasami właśnie bo:
Tyle lat Bocian gra w Chicago!!!
Przy spotkaniach jest zasada: Troski precz!
Tyle lat z uśmiechem , dobrą kawą
Z tym uśmiechem co oddali Cię od łez.
Rendez-Vous , s’il vous plait, Chicago!!!
To zadumy i zabawy nadszedł czas.
Tu rzec możesz: żyć jest klawo.
„Bocian„ zawsze był i jest dla wszystkich was!
Bogdan Łańko