* Gruzińska policja użyła gumowych kul, gazu łzawiącego i armatek wodnych do rozproszenia kilkuset demonstrantów, protestujących dzisiaj pod parlamentem w Tbilisi. Demonstranci domagali się ustąpienia prezydenta kraju Micheila Saakaszwilego. 2 osoby zginęły a 40 zostało rannych w starciach między policją i siłami opozycji. Zdarzenie to może zaważyć na stosunkach Gruzji z państwami zachodnimi, bo Tbilisi deklarowało demokratyzację życia publicznego i wolność wypowiedzi obywateli. Jak pokazało życie, rządy Saakaszwilego jeszcze daleko odbiegają od zachodnich standardów.
* Sekretarz stanu USA Hillary Clinton złoży w piątek, 27 maja, oficjalną wizytę w Pakistanie. Szefowa dyplomacji Stanów Zjednoczonych ma spotkać się z prezydentem Pakistanu Asifem Alim Zardarim i premierem Yousafą Razą Gilanim. Po całkowicie tajnej akcji oddziału SEALs 2 maja, w wyniku której zabito Osamę bin Ladena, stosunki między obu krajami uległy znacznemu oziębieniu. Pakistan poczuł się urażony brakiem jakiejkolwiek współpracy przy likwidacji przywódcy al-Kaidy. Hillary Clinton weźmie udział w dwustronnym dialogu strategicznym i będzie się starała załagodzić nieporozumienia z wieloletnim sojusznikiem USA.
* Trzy wybuchy miały miejsce w nocy z 25 na 26 maja w mieście Fuzhou, w prowincji Jiangxi w Chinach. Co najmniej pięć osób zostało rannych, a szkody są znaczne. Chińska agencja informacyjna Xinhua minimalizuje znaczenie tych zamachów bombowych, sugerując, iż wszystkie były dziełem jednego niezadowolonego rolnika. Gdyby tak w rzeczywistości miało być to tamtejsi chłopi są wyjątkowo zdolnymi piromanami z łatwością mogącymi przeobrazić się w groźnych terrorystów. W takim wypadku, rząd w Pekinie nie ma czy ma się czego obawiać?
* Napięcie związane z kryzysem finansowym w Grecji nie maleje. Premier kraju George Papandreu rozważa zmianę gabinetu w celu przeprowadzenia reform koniecznych do uzyskania nowej pomocy od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Tymczasem w Atenach dochodzi do demonstracji przeciwko polityce rządu. Sytuacja pod Akropolem zdaje się być patowa. 25 maja w proteście przeciwko oszczędnościowej polityce rządu demonstrowało ponad 10.000 osób na placu Syntagma w Atenach, a 4.000 zgromadził protest w Salonikach.
* Arabska Wiosna Ludów niespodziewanie dotarła i do Iraku. Wprawdzie od dawna w Bagdadzie nie sprawuje władzy żaden autokratyczny rząd, ale dzisiaj tysiące Szyitów demonstrowało w stolicy kraju przeciwko ciągłej obecności wojsk USA w ich kraju. Żądano wycofania ostatnich żołnierzy amerykańskich z Iraku do końca 2011 r. , w przeciwnym razie Szyici zapowiadają powstanie.
* Serbska policja aresztowała dzisiaj byłego przywódcę bośniackich Serbów, poszukiwanego za zbrodnie wojenne Ratko Mladicia. Dowodzący m.in. oblężeniem Sarajewa dowódca serbskiej armii z okresu wojny wewnętrznej na Bałkanach ukrywał się pod zmienioną tożsamością, jako Milorad Komadic. Jeśli testy DNA potwierdzą, że rzekomy Komadic to faktycznie Mladic zostanie on natychmiast przetransportowany do Hagi, gdzie stanie przed międzynarodowym trybunałem. Obecny serbski prezydent Boris Tadić z dumą podkreślił, iż aresztowanie Mladica stanowi potwierdzenie, że jego kraj w pełni współpracuje z międzynarodowymi instytucjami w poszukiwaniu zbrodniarzy wojennych, aby definitywnie zakończyć trudny okres w historii Serbii.
* Wojny narkotykowej w Meksyku nie widać końca. Jak poinformował Sekretariatu Obrony Narodowej tylko w jednym dniu, 25 maja, w wymianie ognia pomiędzy członkami narkotykowych karteli w gminie Ruiz, stan Nayarit, zginęło 29 osób.
* Kraje G-8 wezwały do zakończenia przelewu krwi w Syrii i Libii i zaapelowały o jak najszybsze wznowienie izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych. Ciekawe, ale Rosja – szczególnie w wypowiedziach premiera Władimira Putina – wyraźnie popiera byłych sojuszników nieistniejącego ZSRR, czyli dyktatorów z Libii i Syrii. Moskwa także cały czas prowadzi konsultacje z przywódcami palestyńskimi.
* Nabil Shaath, wysoki rangą urzędnik z partii Fatah palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa, uda się do Strefy Gazy, aby omówić realizację narodowego pojednania. Po rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem nagle nabrzmiała tendencja do stworzenia jednego, silnego rządu palestyńskiego.
* Nowy rząd Egiptu bezwzględnie rozlicza dawnych podwładnych prezydenta Hosni Mubaraka. Dzisiaj były minister Ahmed Maghrabi został skazany na pięć lat więzienia za korupcję. Uznano go winnym zagrabiania $12 mln ze środków publicznych.
LP meritum us, stratfor.com