janusz-kopec-nowepro memoria
Kasi Sobczyk

gdzie jesteś teraz Kasiu
gdzie
może po prerii Illinois
tańczysz we śnie
a może śpiewasz w duecie z Piaf
pieśń o samotności bo teraz krach
widziano was w Kafe Lura
piłyście razem dżin
a potem był bankiet w DiDi
tam rozdawałaś autografy
czemu odleciałaś z bocianami
one wróciły a ciebie nie ma
czy w niebie masz lepszy engagement
zaśpiewaj aniołom i duszom
białym głosem białą pieśń
recytuj białe wiersze
bo w bieli dobroć jest
zaproś nas na recital
cała ferajna się zjawi
przywieziemy białe zawilce
i rum od Stawskiego

Janusz Kopeć

Chicago w marcu 2011