0606-aa-noca-w-gorzeW niedzielną noc nad jeziorem Michigan rozegrała się z udziałem samolotu American Airlines niebezpieczna operacja, wynikła z usterki mechanicznej maszyny. Mianowicie po wystartowaniu z lotniska O’Hare International w rejsowy lot do Chin samolot AA musiał w trybie nagłym zawrócić znad jeziora Michigan, wypróżniając wcześniej luki paliwowe.

Aby mogło bezpiecznie dojść do przedwczesnego lądowania maszyna musiała zrzucić tysiące funtów paliwa do wód jeziora Michigan. Jak poinformowała telewizyjna stacja WMAQ, po operacji pozbycia się niebezpiecznego balastu samolot w półtora godziny od wystartowania ponownie osiadł na pasie startowym O’Hare.

Według rzecznika American Airlines Eda Martelle, samolot lecący do Pekinu miał 249 pasażerów na pokładzie, a zrzucił nad jeziorem Michigan 151.000 funtów paliwa.

Jednak robiąca wrażenie liczba blisko 70 ton paliwa samolotowego w żaden sposób nie zagraża ekosystemowi naszego jeziora. Chicagowskie plaże są absolutnie bezpieczne, wszak – według ocen fachowców – zanim paliwo dotrze do brzegu zdąży odparować.

lp meritum.us, chicagotribune.com