0310-do-wizProjekt nowej ustawy o ruchu bezwizowym zawiera dodatkowe gwarancje dla Polski.

Jak dowiedziała się „Rz” z amerykańskich źródeł dyplomatycznych, zgodnie z nowymi przepisami Waszyngton miałby prawo nagrodzić „bliskiego sojusznika” włączeniem do ruchu bezwizowego. Ten zapis ma być dodatkową gwarancją umożliwiającą zniesienie wiz dla Polaków. – To ma być nagroda za bliską współpracę w dziedzinie walki z terroryzmem, jaką Polska prowadzi z USA – mówi nam amerykański dyplomata.

Dowodem takiej współpracy jest podpisana niedawno umowa o wymianie informacji na temat osób podejrzanych o terroryzm. Z naszych informacji wynika, że oba kraje są gotowe do rozpoczęcia negocjacji w  sprawie drugiej kluczowej umowy dotyczącej walki z  groźną przestępczością.

Sprawa wiz od lat rzuca cień na coraz bliższą współpracę między obu krajami. Polacy to jedyni mieszkańcy strefy Schengen, którzy muszą przechodzić upokarzającą procedurę i wnosić opłatę, nie wiedząc, czy otrzymają zgodę na wjazd do USA.

Zgodnie z amerykańskimi przepisami uproszczone procedury przysługują tylko krajom, w których odsetek odrzucanych podań o wizę nie przekracza 3 proc. Polsce udało się zejść poniżej progu 10 proc.

W marcu grupa przychylnych Polsce polityków zaproponowała zmianę kryteriów. Zgodnie z projektem nowej ustawy, który w Senacie pilotuje Barbara Mikulski, a w Izbie Reprezentantów Mike Quigley, pod uwagę ma być brany odsetek osób nielegalnie przedłużających pobyt w USA. Z wyliczeń wynika, że odsetek ten w przypadku Polski pozwoliłby na zniesienie wiz. Na wszelki wypadek wprowadzono jednak też zapis umożliwiający taką operację jako nagrodę dla bliskiego sojusznika.

Prezydent Barack Obama oficjalnie poparł te propozycje w liście, który został opublikowany na stronach Białego Domu. Ale to, jak szybko Kongres zajmie się nowym prawem, w dużym stopniu zależy od nacisków Polonii i polskiego biznesu. Zniesienie wiz może się stać jednym z symboli coraz bliższej współpracy Polski i USA, o której prezydent Obama rozmawiał w Warszawie 27 i 28 maja.

Oba kraje uzgodniły już tekst porozumienia o rotacyjnym stacjonowaniu w Polsce amerykańskich samolotów F-16. Wspólne ćwiczenia polskich i amerykańskich pilotów mają pomóc w lepszym wykorzystaniu potencjału 48 polskich samolotów zakupionych od USA. Amerykanie chcą się też zaangażować w wydobycie gazu łupkowego w Polsce. Inne obszary współpracy mają być uzgodnione podczas polsko-amerykańskiego szczytu gospodarczego.

Waszyngton wspiera również projekt Partnerstwa Wschodniego – sztandarową inicjatywę polskiej dyplomacji w Unii Europejskiej. Niewykluczone, że na wrześniowy szczyt Partnerstwa w Warszawie przyjedzie amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton.

Wojciech Lorenz

rp.pl