0616-gorzola-w-samochodziePotrzeba matką wynalazków, a skoro od dawien dawna powszechnie wiadomo, iż Rosjanie to naród wręcz kochający spożywanie wysokoprocentowych trunków to i nie dziwi, że właśnie w Rosji skonstruowano antyalkoholowy radar. Ma on wyczuwać procenty w pomieszczeniu samochodowym na – i to znaczną – odległość. Oj, co to będzie, gdy rosyjski wynalazek stanie się eksportowym produktem Moskwy, a policja na całym świecie zostanie zaopatrzona w unikatowe alkoholowe urządzenia szpiegujące. Przy okazji szykuje się niezła zabawa, mocno stresująca przykładowo taksówkarzy, kiedy dajmy na to w czasie weekendów będą non stop zatrzymywani, bo i głównie wtedy wożą zanietrzeźwionych pasażerów. No i kto wtedy odważy się odwieźć do domu bardziej czy mniej, ale pijanego kolegę?

Rosyjscy policjanci będą mogli już z daleka określić stan trzeźwości kierowcy. Jak zapowiada wiceminister MSW Siergiej Gierasimow, antyalkoholowy radar wkrótce stanie się stałym elementem wyposażenia patroli drogowych.

Według ministra, urządzenie wymyślili rosyjscy naukowcy na zlecenie MSW i wkrótce pierwsze egzemplarze zejdą z taśmy produkcyjnej. – To system unikatowy w skali świata. Nigdzie niczego podobnego nie ma – pochwalił się dziennikarzom generał Gierasimow.

Tak zwany radar antyalkoholowy to laserowa sonda, która w połączeniu z komputerem analizującym na odległość, wykrywa opary alkoholu w kabinie samochodu. Na tej podstawie policjant może zatrzymać auto i przeprowadzić tradycyjną metodą uzupełniające testy trzeźwości.

Na razie rosyjskie agencje nie informują, czy władze Rosji zamierzają produkować antyalkoholowe radary na eksport.

LP meritum.us, IAR