0626-sony-hackerzyNo i okazuje się, że nie każdy atak hakerów na konkretny cel oznacza działania wrogich sił w celu kradzieży poufnych danych kluczowych instytucji Stanów Zjednoczonych. Wszak gdy coś takiego miało miejsce od razu słyszeliśmy o cyberwojnie, najczęściej z ukierunkowaniem na Pekin lub Moskwę. Tymczasem czasami młodzi-zdolni potrafią wejść w posiadanie tajnych informacji strategicznych wręcz instytucji ot tak sobie – używając kolokwializmu – dla jaj. Właściwie tylko po to, by zażartować z kolegów informatyków, którzy za wielkie pieniądze tworzą systemy zabezpieczeń niby nie do pokonania. Skrzyknięci jako Lulz Security hakerzy przez prawie dwa miesiące siali postrach, wykradając poufne dane Senatu, FBI, CIA oraz czołowych firm, jak choćby Sony. Po nagłym zawieszeniu działalności wydali oświadczenie, z którego wynika, iż chcieli li tylko obnażyć faktyczne “security” wyżej wymienionych instytucji i zademonstrować łatwość, z jaką można wejść w posiadanie newralgicznych informacji.

Grupa hakerów Lulz Security, która zasłynęła z ataków na systemy informatyczne Senatu USA, CIA, FBI i firmy Sony, niespodziewanie poinformowała, że kończy wspólną działalność.

“Jesteśmy Lulz Security i to jest nasz ostatni komunikat” – napisali hakerzy na Twitterze, choć wcześniej zapowiadali, że co tydzień będą udostępniać “poufne dane, dokumenty i kompromitujące prywatne informacje dotyczących wojska i sił porządkowych”.

Piraci internetowi dodali, że ich 50-dniowa kampania, której celem było ukazanie słabości rządowych i prywatnych systemów informatycznych, dobiegła końca.

Ostatnią wspólną akcją było udostępnienie dokumentów wewnętrznych amerykańskiego dostawcy usług internetowych AOL oraz amerykańskiego przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego AT&T.

Hakerzy nie podali powodu rozwiązania grupy. Wiadomość o końcu działalności ukazała się kilka dni po zatrzymaniu w Wielkiej Brytanii dziewiętnastoletniego Ryana Cleary’ego. W środę w Wielkiej Brytanii przedstawiono mu pięć zarzutów, w tym współpracę z Lulz Security. Według brytyjskich mediów nastolatek miał być kluczową postacią w tej grupie i zaplanować cyberataki m.in. na CIA, Senat USA, koncern Sony i banki.

W piątek sześcioosobowa grupa zaatakowała komputery departamentu ds. bezpieczeństwa publicznego w stanie Arizona.

LP meritum.us, PAP