Bulwersująca wypowiedź w Parlamencie Europejskim jakże kontrowersyjnej postaci, jaką od 20 lat jest ojciec Tadeusz Rydzyk nie schodzi z czołówek serwisów informacyjnych, a teraz dochodzą jeszcze reakcje międzynarodowe. Wszak nie tylko Polacy, ale i Żydzi poczuli się mocno dotknięci skrajnie obraźliwą opinią redemptorysty z Torunia. Twórca i absolutny szef (według dokumentów rejestracyjnych o. Rydzyk jest jednoosobowym organem nadzorczym, jednoosobowym organem zarządzającym i jednoosobowym organem kontrolnym Radia Maryja – sic!) niby katolickiej rozgłośni miał przed eurodeputowanymi wyrazić opinię, iż Polska XXI wieku to państwo totalitarne, a od 1939 roku rządy w naszej ojczyźnie nie są sprawowane przez Polaków. Zaszumiało, zabuczało, z wszystkich stron słychać głosy oburzenia i absolutnej dezaprobaty. Wybuchł skandal, wszak zakonnik-prowokator na forum międzynarodowym pośrednio wręcz podważył historyczne zmiany w kraju nad Wisłą. Tyle tylko, czy nie o to Rydzykowi chodziło? Ponoć nie jest aż tak ważne, jak o nas mówią, byle by tylko mówili… Sam pobyt ojca Tadeusza w Brukseli jest już absurdem samym w sobie, jakimś piramidalnym zaprzeczeniem filozofii głoszonej na falach jego radia i w mediach pisanych kontrolowanych przez szalonego redemptorystę. Toż to właśnie na falach radiostacji z Torunia nadawane były onegdaj komunikaty do narodu o śmiertelnym zagrożeniu dla polskiej państwowości ze strony Unii Europejskiej. No, ale gdy Rydzykowy bakcyl biznesowy wziął górę nad głoszeniem prawd jedynie objawionych i zapominając o swojej linii programowej ojciec Tadeusz wyciągnął rękę po unijne dotacje – odmowa spowodowała krucjatę do niegdysiejszej jaskini lwa. By w samej Brukseli w ostrych słowach poskarżyć się na polską żydomasonerię, która rządząc w sposób totalitarny i de facto służąc obcym nie pozwala na rozwój czysto polskiej działalności gospodarczej. Choćby takiej, jaką reprezentuje przyodziany w sutannę biznesmen z Torunia. Polska – i nie tylko Polska – jest poruszona i oburzona. Na nas jednak, Polakach w Chicago, nie robi to aż tak wielkiego wrażenia, wszak my tę retorykę już znamy. Brukselskie konstatacje Rydzykowe są bowiem niemal powieleniem opinii Antoniego Macierewicza, głoszonych przez tego ostatniego podczas jego licznych wizyt w “Wietrznym Mieście”. Nota bene przede wszystkich w polskich kościołach w Chicago, chociaż nie tylko. Ciekawe, kto kogo inspirował? Macierewicz Rydzyka, albo i odwrotnie? A może to wespół w zespół obaj szaleńcy uknuli najnowszą teorię spiskową? Inną zupełnie kwestią jest, czy aby polscy politycy, z ministrem spraw zagranicznym Radosławem Sikorskim na czele, nie dramatyzują nazbyt, sprawie nieodpowiedzialnej wypowiedzi równie nieodpowiedzialnego zakonnika nadając wręcz demoniczny wymiar. Przecież faktycznie prywatne radio jednego aby przedstawiciela zakonu Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela należy w polskiej skali – bo u nas, wśród chicagowskiej Polonii pewnie jest zupełnie inaczej – do rozgłośni wręcz niszowych. Według oficjalnych danych, w złote myśli dyrektora ojca Tadeusza Rydzyka i jego Radia Maryja wsłuchuje się obecnie na co dzień tylko 2,2% Polaków. O co więc kruszyć kopie, skoro paplanina nawiedzonego zakonnika nie ma w sumie większego oddźwięku? Przecież Rydzyk nie reprezentuje ani opinii polskiego Kościoła, ani też odczuć większości rodaków w kraju, skąd więc ten cały szum?
Leszek Pieśniakiewicz
meritum.us
Światowy Kongres Żydów (WJC) wydał oświadczenie, w którym poinformowano, że prezydent WJC Ronald S. Lauder z zadowoleniem przyjął działania, podjęte przez polskie władze w związku z wypowiedzią ojca Rydzyka w Brukseli.
Lauder przypomniał, że Rydzyk mówił w Parlamencie Europejskim o Polsce jako “państwie totalitarnym”, które “od 1939 roku nie jest rządzone przez Polaków”. Zdaniem szefa WJC, Rydzyk “pośrednio zasugerował” w ten sposób, że polski rząd kontrolują Żydzi.
“Ks. Rydzyk jest notorycznym antysemitą. To nie Żydzi są wrogami Polski, lecz ludzie tacy jak on, którzy sieją niezgodę swymi ohydnymi wypowiedziami – napisał Lauder.
Szef WJC wezwał Watykan do niezwłocznego wydalenia ks. Rydzyka z zakonu redemptorystów i do publicznego zdystansowania się od niego. Wyraził też opinię, że przywódcy wszystkich partii politycznych w Polsce powinni zdystansować się od ks. Rydzyka, “jak to uczynił premier Donald Tusk“.
“Polska jest liberalną demokracją od ponad 20 lat i wszelkie sugestie, że Żydzi lub inni potajemnie kontrolują rząd są po prostu niedorzeczne” – napisał Lauder.
Szef WJC wyraził na zakończenie nadzieję, że kontrowersyjne kwestie, takie jak restytucja własności prywatnej z okresu holokaustu, “zostaną wkrótce rozstrzygnięte na drodze dialogu i negocjacji”. “Jeśli zdołamy tego dokonać w godny i sprawiedliwy sposób, siewcy nienawiści tacy jak Rydzyk zostaną zmarginalizowani i w stosunkach polsko-żydowskich nastąpi dalsza poprawa, z korzyścią dla wszystkich”.
W związku z wypowiedzią dyrektora Radia Maryja polski MSZ wystosował do Watykanu notę dyplomatyczną. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że Polska spodziewa się nie szybkiej, lecz przemyślanej odpowiedzi Watykanu na tę notę. Sikorski rozmawiał o tej sprawie z prymasem Polski abp. Józefem Kowalczykiem oraz nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Celestino Migliore. Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi powiedział, że ks. Rydzyk mówi w swoim imieniu.
Mówiąc wprost, brukselskie przegięcie Rydzyka może mieć mocne reperkusje, a dla autora prowokacyjnej wypowiedzi skończyć się sankcjami, w najlepszym przypadku ostracyzmem. Bo i kto z własnej, nieprzymuszonej woli chce utrzymywać jakiekolwiek kontakty z szaleńcem?
LP meritum.us, PAP