Kiedyś byli dyskryminowani, przetrzymali okres nietolerancji, później obojętności, no a teraz ewidentnie chcą dominować. Zdecydowana mniejszość seksualna, czyli geje i lesbijki (szacuje się, że to od 5 do 7 procent społeczeństwa) w poszczególnych stanach Ameryki otrzymują prawa do niedawna przynależne tylko normalnie postrzegającym partnerstwo, czyli heteroseksualnym osobnikom. O ile możliwość legalizowania związków partnerskich w formie małżeństw nie budzi aż tak wielkich kontrowersji to już prawo do adopcji dzieci wielu bulwersuje. Nie tylko wszak zwykli śmiertelnicy, ale masa psychologów, socjologów i pedagogów ma w tejże kwestii ogromne wątpliwości. Gejowska ofensywa zdaje się na tyle potęgować, iż za jakiś czas może się okazać, że to ich model partnerski jest właściwą relacją pomiędzy płciami. Tak to bywa, gdy popada się z jednej skrajności w drugą.

Szkoły publiczne w Kalifornii będą musiały uczyć o wkładzie mniejszości seksualnych w historię USA. W tym tygodniu gubernator stanu Jerry Brown zatwierdził obowiązek zawarcia tych treści w stanowych podręcznikach do wiedzy o społeczeństwie.

“Historia powinna być pokazywana w uczciwy sposób” – napisał w oświadczeniu demokratyczny gubernator. “Ta ustawa rozszerza istniejące prawa, które zakazują dyskryminacji w szkolnictwie, i sprawia, że wkład Amerykanów o różnych orientacjach i doświadczeniach życiowych zostanie uwzględniony w naszych podręcznikach”. Dodał, że ustawa jest dla stanu “ważnym krokiem naprzód”.

Ustawa, która wejdzie w życie 1 stycznia 2012 roku, wymaga od kalifornijskich szkół publicznych, by w instrukcjach dla zatrudnianych przez nie nauczycieli zawarte były informacje o roli społecznej i historycznych osiągnięciach lesbijek, gejów, biseksualistów, transseksualistów. Instrukcje mają także dotyczyć nauczania na temat osób niepełnosprawnych i Amerykanów pochodzących z Oceanii. Zabronione będzie też korzystanie z podręczników, których treści przedstawiają ludzi w niekorzystnym świetle ze względu na ich orientację seksualną.

Ustawa przeszła w stanowym Kongresie na początku lipca. Przyjęto ją stosunkiem głosów 49-25. Za byli Demokraci, przeciw – Republikanie.

W Kalifornii panuje już obowiązek nauczania w publicznych szkołach o osiągnięciach Indian, Amerykanów pochodzenia meksykańskiego, afrykańskiego, azjatyckiego i europejskiego.

Jeden z przeciwników ustawy, Randy Thomasson z konserwatywnego stowarzyszenia SaveCalifornia.com napisał, że nowa legislacja “zdeptała prawa rodzicielskie znacznej większości kalifornijskich ojców i matek”, którzy – jego zdaniem – nie chcą, by ich dzieci zostały poddane “seksualnemu praniu mózgu”. Thomasson zaapelował też o bojkot stanowego szkolnictwa publicznego.

Zanim uczniowie w Kalifornii zaczną uczyć się według nowego programu minie jeszcze nieco czasu – ze względu na oszczędności nowe podręczniki zapewne nie zostaną zatwierdzone przed 2015 rokiem.

eLPe meritum.us, PAP