Po stosunkowo długo trwającym wyjątkowo zimnym lecie w Polsce i ościennych krajach nadeszło oczekiwane tam z utęsknieniem ocieplenie, tyle tylko, iż błyskawicznie przeistoczyło się w falę upałów. Na tyle doskwierających mieszkańcom środkowej części Starego Kontynentu, że odnotowywane rekordowe tam temperatury (między 35 a 38 stopni Celsjusza) sieją popłoch, a ludzie padają w osłabieniu na ulicach. Teoretycznie tego typu “newsy” powinny wywoływać powszechne współczucie, jakkolwiek akurat na mieszkańcach Chicago nie robią najmniejszego nawet wrażenia. No bo i trudno się dziwić, kiedy u na dzisiaj termometry odzwieciedlały niewiele odbiegające od letniej normy gorąco, w pewnych rejonach “Wietrznego Miasta” dochodzące do 92 st. Fahrenheita, czyli ponad 33 C, a przy zwyczajowo wielkiej wilgotności w aglomeracji chicagowskiej odczuwalna temperatura dobijała do 40 st C. Stąd i środkowoeuropejski alert upalny może nieco śmieszyć przyzwyczajonych do wysokich temperatur chicagowian…
Nie ustępują upały w Europie Środkowej. Synoptycy ostrzegają, że w czwartek i w piątek ma być jeszcze cieplej. W Budapeszcie padł rekord z 1918 roku. W południe słupek rtęci pokazał 37 stopni w cieniu.
Mimo ostrzeżeń lekarzy dochodzi coraz częściej do zasłabnięć wśród ludzi starszych. Na ulicach dużych miast, na stacjach kolejowych i przystankach autobusowych rozdaje się wodę mineralną.
W Austrii strażacy walczą z pożarami. W pobliżu miejscowości Rottenman w Styrii: płonie kilkadziesiąt hektarów lasu. W trudno dostępnym terenie pożar gaszą śmigłowce.
Inny problem mają słowaccy kierowcy. Upały zdezorientowały zwierzęta. W pobliżu Popradu na ruchliwej autostradzie pod koła samochodu wpadł 3-letni niedźwiedź. Zwierzę zginęło. Samochód został poważnie uszkodzony, ale kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku. Obrońcy przyrody twierdzą, że rozwiązaniem byłoby ogrodzenie autostrady. Zarząd Dróg i Autostrad twierdzi, że nie ma na to pieniędzy.
lp meritum.us, IAR
foto: Leszek Pieśniakiewicz