W ostatnią sobotę, 17 września, w ośrodku wypoczynkowym Albatross w Poconos, którego właścicielami są państwo Hanna i Wiesław Piórkowscy zorganizowaną imprezą charytatywna na rzecz trojaczków z Trenton: Kacperka, Natalii i Karolka oraz ich mamy Doroty Zakrzewskej. Mąż Pani Doroty w kwietniu popełnił samobójstwo. Sponsorami imprezy byli między innymi polscy pięściarze: Tomasz Adamek i Przemek Majewski, którzy przekazali cenne upominki na licytację.
W czasie licytacji sprzedano gadżety od Tomka Adamka na łączną sumę 950 dolarów. Całkowity dochód z imprezy w kwocie $4.003 został przekazany na ręce pani Doroty Zakrzewskiej.
Na imprezę goście przybyli z Pennsylwanii, Nowego Jorku, New Jersey, Connecticut, a nawet z Bostonu. Pani Dorocie Zakrzewskiej towarzyszyła rodzina z Polski oraz grono bliskich i przyjaciół. Przepiękna i słoneczna pogoda sprzyjała miłej i wesołej atmosferze. Maluszki zgłodniały w drodze, więc udały się z mamą na posiłek, tak jak również wszyscy zaproszeni goście.
Po obfitym objedzie przyszedł czas na wspólne pogawędki spacery. Na terenie ośrodka dostrzegliśmy banery Millennium Photo zakładu fotograficznego Mirosława Gładysza z Linden, NJ. Jest on człowiekiem związanym bardzo mocno z boksem, a zarazem członkiem teamu naszego mistrza Tomasza Adamka.
Pod wieczór, mimo obniżającej się temperatury, atmosfera zrobiła się bardzo gorąca. Z podestu dla zespołu dobiegały takty muzyki biesiadnej. A szeroki repertuar muzyczny zapewnił DJ Paweł Mystykowski z NY. Rozstawione stoły ponownie zapełniły się gorącymi potrawami, przekąskami, ciastem i słodyczami. Dobiegał trzask palonego drzewa w ognisku i zaczęły się pierwsze próby pieczenia kiełbasek.
W czasie burzliwej licytacji sprzedano gadżety od Tomka Adamka za łączną sumę 950 dolarów; plakat za 300 dolarów kupiony został przez Wiktora Kowalczyka, zdjęcie z autgrafem za 220 dolarów przez Konrada i Kamila Parzychów, rękawice za 250 dolarów przez Maxymmiliana Zakrzewskiego oraz koszulka kupiona przez Justynę Niedźwiedzką za 180 dolarów.
– Zawsze bardzo chętnie włączam się do wszystkich akcji charytatywnych, szczególnie jeśli chodzi o pomoc dzieciom. Panią Zakrzewską spotkała prawdziwa tragedia i bardzo się cieszę, że mogłem jej jakoś pomóc, choć wiem, że jest to zaledwie kropla w morzu potrzeb – powiedział Tomasz Adamek.
Po zakończonej aukcji strzelały szampany i zabawa trwała do późnych godzin nocnych. Niedzielny poranek wszystkich obudził pięknym słońcem. W trakcie śniadania została przeprowadzona loteria fantowa, jej zwycięzca otrzymał od właścicieli ośrodka darmowy tygodniowy pobyt.
Serdeczne podziękowania należą się wszystkim sponsorom, którzy zadbali, aby na stołach niczego nie zabrakło: właścicielce sklepu Syrena w Linden NJ.- Pani Ali, właścicielowi sklepu Wawel w Linden NJ Panu Marcinowi. Na stołach nie zabrakło również deserów i słodyczy z piekarni i ciastkarni Syrena na Greenpoincie w Nowym Jorku a także od właściciela sklepu Polonez w Linden NJ. Uczestnikom, organizatorom, właścicielom ośrodka oraz prywatnym darczyńcom: Magdzie Zyli, Emilii Makuch oraz Zbigniewowi “Zibby” Pajdakowi, jak również wszystkim osobom z Bostonu, które przekazały czeki.
tekst: Marlena Dudzińska
zdjęcia: Mike Gładysz