* Trwająca od kilku dni wizyta gubernatora naszego stanu Pata Quinna w Chinach zbiera swoje owoce.

Jak informują władze stanowe, Pat Quinn podpisał kontrakt na eksport soi warzywnej z Illinois do Chin.

Jak twierdzi Quinn, nie ma nic lepszego niż kontakt osobisty z przedstawicielami handlowymi kraju, z którym dokonuje się transakcji.

– Musisz to zrobić sam na sam, twarzą w twarz, bo tak nakazuje chińska tradycja. Prezydent Chin podczas styczniowej wizyty w USA poza Waszyngtonem odwiedził tylko Illinois. Już wtedy zapowiedział, że jest szansa, aby zwiększyć wymianę handlową pomiędzy stanem Lincolna a jego krajem. Dzisiejszy kontrakt jest tego dowodem – twierdzi Quinn.

Gubernator podpisał również kontrakt na budowę farm wiatrowych, które zostaną rozmieszczone w zachodniej części Illinois. Jego wartość wyceniono na przeszło 200 mln dolarów.

Obecna wizyta Pata Quinna w Chinach  jest jego pierwszą jako gubernatora Illinois. Koszty przelotu i akomodacji pokrywają ze swojej kieszeni wszyscy członkowie delegacji, z Patem Quinnem na czele.

* Wzrasta zainteresowanie najbliższymi losowaniami LOTTO.

Jak informuje kolektura stanowa, w związku z faktem, iż nie padła główna wygrana we wtorkowym losowaniu w najbliższy piątek w Mega Millions na szczęśliwego zwycięzcę będzie czekało aż 86 mln dolarów.

Wtorkowe numery to: 06-29-38-50-51 i Mega Ball 39

Z kolei w sobotnim losowaniu Powerball będzie można wygrać maksymalnie $30 mln. Wczoraj nie padła główna wygrana.

Numery wylosowane w środę, 21 września: 12-47-48-52-55 (13)  

W środowym losowaniu Lotto padły numery 02-10-12-25-32-33. I tak właśnie skreślił kupon mieszkaniec Bloomington, któremu przypadła wygrana w wysokości  3.250.000 dolarów.

 

* Uwaga mieszkańcy Joliet. Już wkrótce wszystkich może zaskoczyć dość spora podwyżka podatku od sprzedaży, bo aż w wysokości do 40%.

Członkowie rady miejskiej przegłosowali podwyżkę z 1,25% do 1,75%. Według radnych jest to jedyny sposób na załatanie dziury budżetowej, która wynosi 17 mln dolarów.

– Zrobiliśmy wszystko co można w tym zakresie. Miasto musi mieć przychody. Jest to jedyne wyjście z opresji – twierdzi burmistrz Joliet Tom Giarrante. – Mam nadzieję, że policjanci i strażacy nie będą żądać podwyżek, które im przysługują. Jeśli tak się stanie to wielu z nich zostanie zwolnionych z pracy – dodał Giarrante.

Przygotował Bogie Kwaśny

meritum.us