Święto Halloween za pasem, tak więc w całych Stanach rozpoczyna się dyniowe szaleństwo. Jak się okazuje, nie rozmiar a waga decyduje czy nasza dynia hodowana w przydomowym ogródku może zostać zaliczona w poczet olbrzymów.
Według lokalnych mediów z Michigan, Scott Bennett wygrał ostatni konkurs na największą dynię w Powiecie Antrim. Po zważeniu okazało się, że dynia ogrodnika-amatora ma 814 funtów (366 kg)!
– Hodowanie dyni to tak jak wychowywanie małego dziecka. Aby zebrać owoce swojej pracy trzeba poświęcić jej dużo serca i pracy – stwierdził zwycięzca. Według ogrodnika, swój rezultat w postaci dyni olbrzyma uzyskał dzięki specjalnej odmianie nasion, nawożeniu naturalnym nawozem i codziennym podlewaniu 80 galonami wody. W zimne noce jego “dyniowe dziecko” przykrywał kocem.
Według sąsiadów przyglądanie się dyni, jak szybko rośnie było dla wszystkich magicznym przeżyciem. W ciągu 24 godzin przybierała na wadze do 34 funty.
Dynia po uzyskaniu medalu została wystawiona na sprzedaż na portalu Craiglist. Jeżeli znajdzie się ktoś zainteresowany nabyciem dyni, o pomoc musi się zwrócić do co najmniej sześciu osób, wszak tylko wtedy będzie można podnieść warzywo pana Bennetta. No, chyba że do transportu zostanie użyty dźwig…
BK
meritum.us