Partykularne interesy polityczne, będące kanwą wzięcia przez Prawo i Sprawiedliwość w obronę i danie moralnego wsparcia bandytom mieniącym się piłkarskimi kibicami zaczyna skutkować eskalacją skandalicznych zachowań kiboli. Szalona wręcz nietolerancja połączona z kryminalnymi występkami powolutku zaczyna nawet towarzyszyć meczom wręcz… podwórkowym. Akty chamstwa, demonstracja dzikiej agresji czy wandalizmu przestają być tylko i wyłącznie tłem meczów narodowej reprezentacji czy też potyczek ligowych bądź występów konkretnych drużyn w europejskich pucharach. Teraz chuligani przyodziani w klubowe akcesoria dają pokaz swych niebywałych “możliwości” nawet podczas meczów dzieci. Jak miało to choćby miejsce w niedawnym derbowym pojedynku w Warszawie pomiędzy zespołami 9-latków. No to PiS się doczekało: w Polsce zaczynają mieć miejsce incydenty z udziałem kiboli nie mieszczące się wręcz w głowie!

A tak zupełnie na marginesie, niby bez najmniejszego związku z tematem, niemniej wnikliwy Czytelnik znajdzie korelacje przyczynowo-skutkowe. Oto najnowszy kawał z kraju nad Wisłą, ściślej: z podwawelskiego grodu, a jeszcze ściślej: z Kopca Kościuszki. Tam właśnie ma siedzibę Radio RMF FM, które “sprzedało” żarcik na czasie. Pytanie: Jaki jest na dzień dzisiejszy największy szczyt bezczelności w Polsce. Odpowiedź: zagłosować na PiS i wyjechać z kraju. Tak więc teraz już wiemy, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość cieszy się ogromną popularnością wśród chicagowskiej Polonii. No bo myśmy już wyjechali…

Leszek Pieśniakiewicz

meritum.us

Kilkudziesięciu kiboli Legii doprowadziło do przerwania meczu 9-latków ze szkółek piłkarskich Legii i Polonii Warszawa. Pod adresem młodych piłkarzy posypały się wyzwiska, poleciały petardy. Na szczęście nad całą sytuacją zapanował sędzia, który przerwał spotkanie.

Spotkanie UWKS Legii Bemowo z Polonią Warszawa z pewnością pozostanie na długo w pamięci młodych piłkarzy. Na trybunach oprócz dopingujących swoje pociechy rodziców pojawili się kibole Legii. W kierunku młodych polonistów posypały się obelgi i przekleństwa. Podchmielona grupa odpalała race, poleciały też petardy.

– Mieliśmy do czynienia z grupą 60 kiboli, bo trudno nazwać ich kibicami – mówi Bartłomiej Gołębiewski, trener młodych piłkarzy Polonii. – Do chłopaków adresowano różne teksty typu “matka cię nie kocha, bo zapisała cię do Polonii” albo, że są downami – żali się trener.

Skandaliczne zachowanie kiboli wywołało reakcję sędziego prowadzącego mecz. Jednak krewcy chuligani nic sobie nie robili z upomnień i po chwili arbiter, ze względu na bezpieczeństwo dzieci, musiał zakończyć spotkanie. – Odpalili kolejną racę, którą rzucili za bramkę naszego bramkarza. Zszokowany mały chłopiec stał i patrzył się na to wszystko. Ja sam jako trener nie wiedziałem, co mam zrobić – relacjonuje Gołębiewski.

Jak zgodnie podkreślają przedstawiciele obu klubów i policji do tego typu wybryków na meczach kilkuletnich dzieci nigdy wcześniej nie dochodziło.

– Spożywanie alkoholu, jak i odpalanie rac jest nielegalne. A tym bardziej myślę, że takie małe dzieci jeżeli słyszą wyzwiska w swoim kierunku, to nawet już nie patrząc przez pryzmat prawa, ale takiego ludzkiego podejścia, to skandal i te osoby, które to uczyniły, powinny się przede wszystkim wstydzić – mówi młodszy inspektor Maciej Karczyński ze stołecznej policji.

Sprawę bada stołeczna policja. Głównym dowodem w sprawie, oprócz zeznań świadków, jest filmik zamieszczony w internecie przez jednego z rodziców.

tvn24.pl

zadyma na meczu 9-latków w amatorskim zapisie jednego z rodziców – kliknij tu oraz popis tych samych bezmózgowych kiboli na meczu Legii z Hapoelem Tel Awiw – tutaj