“Oburzeni” żądają od burmistrza zmiany przepisów
Chicago może być ponownie świadkiem kolejnej konfrontacji pomiędzy zwolennikami ruchu Occupy Chicago a chicagowską policją.
Jak twierdzą przedstawiciele Occupy Chicago, po ubiegłotygodniowych aresztowaniach w Parku Granta, w wyniku których za kratkami znalazło się 175 osób, dziś ulice “Wietrznego Miasta” ponownie zapełnią się demonstrantami.
– Panie Burmistrzu, wolność słowa i prawo do zgromadzeń nie kończy się o 11 w nocy, czyli z chwilą zamknięcia parków – twierdzi Natalie Whalberg, zatrzymana podczas interwencji policji tydzień temu uczestniczka ruchu Occupy Chicago.
Ponad 10 tysięcy osób podpisało się pod internetową petycją skierowaną do Rahma Emanuela z prośbą o możliwość gromadzenia się w Parku Granta bez względu na porę dnia. Ponadto zgłoszono oficjalną prośbę o wycofanie oskarżeń względem aresztowanych tydzień temu uczestników protestu.
– Każdy z nas płaci podatki, z których to pieniędzy utrzymywane są miejskie parki. Tak więc, naszym zdaniem, mamy pełne prawo do zbierania się w nich przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu – dodała Whalberg.
Jak twierdzi Rahm Emanuel, prawo musi być przestrzegane, niemniej w drodze wyjątku skonsultuje się z policją na temat możliwości przebywania działaczy ruchu Occupy Chicago na terenie parku po godzinie jego zamknięcia.
Organizatorzy akcji spodziewają się, że w zapowiadanych na dziś wieczornych protestach weźmie udział tysiące ludzi.
Skunksy polubiły Des Plaines
W zastraszającym tempie wzrasta populacja skunksów w Chicagolandzie, a w szczególności na północno-zachodnich przedmieściach z miasteczkiem Des Plaines na czele.
Jak wynika z najnowszych danych firmy zajmującej się kontrolą przyrostu naturalnego, tych ładnych, ale wydzielających okrutny smród zwierzątek na przestrzeni ostatniego roku złapano 715 w porównaniu do 563 w ubiegłym roku. Największy wzrost populacji skunksów odnotowano w Des Plaines i Arlington Heights, gdzie złapano 100 wyjątkowo uciążliwych we współżyciu zwierząt, czyli o 51 więcej niż w 2010 roku.
Wciąż nieznana jest przyczyna tak szybkiego rozmnażania się skunksów, których sąsiedztwo najbardziej dokucza rezydentom Des Plaines, gdzie liczba tych zwierząt w ciągu roku się podwoiła. Jak rozwiązać “śmierdzący” problem – to dylemat mieszkańców szczególnie licznie zamieszkanego przez naszych rodaków urokliwego miasteczka.
Opracował: Bogie Kwaśny
foto: Leszek Pieśniakiewicz
meritum.us