Niemal dokładnie w 73. rocznicę Nocy Kryształowej w Muzeum Holokaustu w Skokie na przedmieściach Chicago odbyła się uroczystość  przypominająca pogrom Żydów w hitlerowskich Niemczech, który miał miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku. Ulice niemieckich miast zostały zasypane odłamkami szkła i kryształów ze zniszczonych żydowskich mieszkań i sklepów, stąd też nazwa pogromu. Druga teoria co do nazwy mówi o “krystalizacji”, czyli oczyszczeniu narodu niemieckiego z innych narodów, a przede wszystkim Żydów. Noc kryształowa była pierwszym pogromem Żydów inicjowanym przez władze państwowe, mimo że datowane są one od średniowiecza. Naziści nie tylko przyzwolili na prześladowania ludności żydowskiej, ale również nadali im zorganizowany charakter.

W rocznicę tej haniebnej nocy muzeum w Skokie – jest też Centrum Edukacyjnym – zorganizowało uroczystość odsłonięcia pamiątkowych tablic z nazwiskami osób, które uratowały w czasie II wojny światowej żydowskich współbraci. W gronie Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata znalazła się także rodzina Stawskich. Wanda Antonina i Kazimierz Stanisław Stawscy pochodzili z Wielkopolski ale okupację niemiecką przetrwali w Warszawie. W latach 1942 -1944 ryzykując życiem własnym i najbliższych w swoim mieszkaniu przechowywali młodą Żydówkę. Miriam Korn dzięki pomocy polskiej rodziny przeżyła najtrudniejszy okres i po wojnie wyjechała do Izraela.

Polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata jest 6.266 osób. Wśród nich wielkie postaci jak Irena Sendler czy Jan Karski. Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem co rok dodaje do tej listy kolejne nazwiska, choć w sposób naturalny proces ten jest coraz wolniejszy. W pierwszych latach Sprawiedliwi mieli oprócz medalu i dyplomu także prawo do zasadzenia własnego drzewa w parku otaczającym siedzibę instytutu, jednak z powodu braku miejsca zwyczaju zaniechano.

Dziś w takich miejscach jak podchicagowskie muzeum honoruje się bohaterów tragicznej okupacji nazistów w Europie specjalnymi tablicami z ich nazwiskami. Na ścianie przy Muzeum Holokaustu niemal co druga tablica jest poświęcona Polakom. Na niedzielnej uroczystości obecna była prawie cała rodzina Stawskich zamieszkująca w USA, byli też przyjaciele i zwykli polonusi chcący uczcić pamięć dzielnych rodaków i milionów ofiar niemieckiego nazizmu.

Na uroczystości przypomniano piękne postaci: włoskiego lekarza Giovanniego Palatucci, który uratował wiele żydowskich istnień, za co zginął umęczony w Dachau w lutym 1945 roku, czy księdza Francesco Brondello – pomagając Żydom nawet  torturowany na gestapo nie zdradził swoich żydowskich podopiecznych. Litewska rodzina Sindikaitis reprezentowana przez trzy pokolenia spotkała się pod ścianą Sprawiedliwych z uratowaną przez ich protoplastów Fredą Karpul.

Mali, średni, starsi i seniorzy rodu Stawskich uczcili pamięć swoich antenatów zbierając się pod tablicą. Nina przyniosła portret swoich dziadków, Stanisław rozdał plik kopii certyfikatu Instytutu Yad Vashem nadających tytuł Sprawiedliwych jego rodzicom. Uroczystość w Izraelu odbyła się 2 lata temu. Dziś i w Chicago mają dowód odwagi swoich przodków.

W szczęśliwych dla nas czasach bez wojny i wszechobecnego strachu okupacji pamiętajmy odwiedzając muzeum w Skokie i o naszych bohaterskich rodakach, i o tych wszystkich, którzy się hitlerowskiemu terrorowi w całej Europie nie poddali. Cześć ich pamięci!

tekst i zdjęcia

Sławek Sobczak