Koszulki, kubki do kawy, długopisy i inne reklamówki z napisami Occupy New York czy Occupy Chicago to ostatnio najlepiej sprzedające się gadżety w internecie czy w miejscach, w których dochodzi do wystąpień protestujących przeciwko wyzyskowi ze strony amerykańskiej finansjery.
Według najnowszych informacji pochodzących z amerykańskiego biura patentowego, kilkanaście osób i biznesów zgłosiło aplikacje z prośbą o zatwierdzenie patentów na zwroty: “Occupy”, “We are 99 percent” i tym podobnych. Zażarta walka szczególnie panuje pomiędzy dwoma biznesami domagającymi się przyznania im patentu na słynny slogan: ”Occupy Wall Street”. Zwycięzca będzie w całości kontrolował amerykański rynek sprzedaży wybranego produktu z odpowiednim napisem.
Jak widzimy, mamy kolejny akt amerykańskiego spektaklu zarabiania pieniędzy dosłownie na wszystkim. Od przyziemnych materialnych rzeczy po nawet niby wzniosłe idee…
Tekst i zdjęcie
Bodek Kwaśny
meritum.us