W Nowym Jorku zainicjowany został 17 września społeczny ruch “oburzonych”, który rozprzestrzenił się na całe Stany Zjednoczone i tam właśnie teraz rozpoczęła się pacyfikacja niby-buntu “Occupy…”. Władze “Wielkiego Jabłka” powiedziały dość dla anarchii i totalnego paraliżu części aglomeracji nowojorskiej, gdzie koczują demonstranci. Tak więc po dwóch miesiącach publicznej kontestacji oddolna inicjatywa, mająca u zarania znamiona społecznego buntu ulega likwidacji. Zresztą działania policji akceptuje większość amerykańskiego społeczeństwa, oburzona aktami wandalizmu, bandytyzmu z gwałtem i zabójstwami włącznie autorstwa “oburzonych”. Nie ulega wątpliwości, że za przykładem Nowego Jorku pójdą władze innych aglomeracji, w tym Chicago, likwidując siedliska “99 procent” samozwańczo reprezentowanych przez ułamek procenta ludności Ameryki. Rewolucja made in USA umarła więc w samym zarodku, a wzniosłe – i często słuszne – idee skompromitowali sami “okupanci”, często wywodzący się ze środowisk kryminogennych czy też zaliczani do etatowych demonstrantów, czyli grupy stale protestujących osób wszędzie i przeciwko wszystkiemu.

Policja zaczęła usuwać protestujących z parku Zuccotti w Nowym Jorku, ostrzegając, że każdy demonstrant, który odmówi oddalenia się, zostanie aresztowany – poinformował dziennik “New York Times”.

Uczestnicy ruchu Okupuj Wall Street (Occupy Wall Street) zareagowali na przystąpienie policji do demontażu namiotów na placu skandowaniem: “Czyj to park? Nasz!” oraz “Nie wycofamy się, nie poddamy się!”. Obecni skupili się w środkowej części parku zwanej “kuchnią”, gdzie zaczęli wznosić barykady ze stołów i kawałków drewna.

“Plac Wolności (park Zuccotti), będący od dwóch miesięcy siedzibą Occupy Wall Street i miejscem narodzin 99 proc. ruchu, który rozprzestrzenił się w całym kraju i na świecie, jest właśnie ewakuowany przez duże siły policji” – napisali manifestanci w komunikacie.

Przed rozpoczęciem akcji kapitan policji okrążył park, wygłaszając komunikat: “Miasto zdecydowało, że dalsza okupacja parku Zuccotti stwarza zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa przeciwpożarowego”. Manifestantom nakazano “natychmiast usunąć wszelkie rzeczy osobiste”, ostrzegając, że inaczej zostaną wyrzucone do śmieci.

Członkowie ruchu Okupuj Wall Street protestują m.in. przeciwko uprzywilejowanej pozycji banków, skutkom kryzysu gospodarczego i nierównościom społecznym.

LP meritum.us, PAP