Pomimo kłopotów na rynkach finansowych ekonomiści mają nadzieję, że dochody w sklepach z okazji Black Friday będą należeć do jednych z największych w historii.

– Pomimo wzrostu cen paliwa, stałych pensji, dużej skali bezrobocia, konsumenci planują wydać znaczne sumy pieniędzy – twierdzi Mara Devitt z firmy konsultingowej McMillan Doolittle w Chicago. – Niestety, towary dziś zakupione w większości będą dobierane pod kątem swojej własnej osoby czy najbliższej rodziny a nie na prezenty dla swoich znajomych – dodaje Devitt.

O ile sytuacja ekonomiczna nie ulegnie zmianie, podobny trend może się utrzymać w nadchodzących latach.

bk

meritum.us